Czasem idziemy do supermarketu takiego jak Biedronka, ale planujemy kupić zaledwie 2-3 rzeczy. Kasa samoobsługowa jest wtedy wybawieniem. Zazwyczaj dzięki niej nie trzeba stać w kilkuminutowej kolejce na skasowanie produktów i cały proces przebiega dużo szybciej. Musimy jednak sami wykazać się inicjatywą i skasować produkty na kasie sami. Problem zaczyna się pojawiać, gdy gorączkowo szukamy nazwy owocu czy warzywa na wagę na liście i przeczesujemy ją wzrokiem po kilka razy, a mimo to wciąż trudno nam ją znaleźć. Dzięki prostemu trikowi i ukrytej funkcji w kasach szybko zapomnisz o problemie, a zeskanowanie produktu na wagę stanie się łatwe i przyjemne — i to bez potrzeby czasochłonnych poszukiwań.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na Instagramie @wole_taniej jakiś czas temu opublikowano krótkie nagranie, na którym autorka ukazała pewną ukrytą funkcję w kasach Biedronki, z której mało kto zdaje sobie sprawę. Okazuje się, że jeśli nie możesz odnaleźć na panelu w kasie nazwy produktu na wagę, nie musisz już więcej prosić kasjera o pomoc, ani wpisywać w całości długiej nazwy, co zajmuje sporo czasu. Możesz skasować produkt w inny sposób. Wystarczy, że zerkniesz na naklejkę, która zazwyczaj jest przyklejana do produktu. To tam znajdziesz jego nazwę. Później wpisz w panelu kod, który również jest napisany na naklejce. Metoda sprawdzi się w przypadku produktów na wagę pakowanych luzem, które mają dołączone oznaczenia w postaci naklejek.
Pod nagraniem na Instagramie pojawiło się wiele komentarzy i ponad 500 polubień. Internauci wyrazili swoje opinie co do zaprezentowanej metody szybszego kasowania produktów, a niektórzy podzielili się własnymi przemyśleniami.
W Lidlu jest jeszcze wygodniej, bo te nalepki na jabłkach czy gruszkach od razu mają kody kreskowe, skanuje się jak każdy inny produkt, nic nie trzeba szukać, ani wpisywać.
Potrzebowałam tej informacji.
Skoro jest naklejka z numerkiem to i jest nazwa. Wystarczy wpisać.