Nie oszukujmy się — już nawet ceny najtańszego chleba do niskich nie należą. Nic więc dziwnego, że szukamy sposobów, które pozwolą nam zaoszczędzić i łatwiej przetrwać kolejne miesiące. Niektórzy z niedowierzaniem patrzą na wysokie rachunki, jakie dostajemy za wodę. Okazuje się, że możesz je zmniejszyć nawet o kilkadziesiąt złotych jednym, prostym trikiem. Wystarczy, że skorzystasz z czegoś, co zazwyczaj w pierwszym odruchu wyrzucasz do śmieci. Co należy zrobić? Podpowiadamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mało kto zdaje sobie sprawę, jak wiele wody pobiera niepozorna spłuczka w toalecie. Podczas gdy niektórzy montują przedmiot z dwoma trybami, silniejszym i delikatniejszym, inni zastanawiają się, jak jeszcze bardziej zmniejszyć zużycie cieczy. Okazuje się, że możesz to zrobić przy pomocy... zwykłej plastikowej butelki, którą co jakiś czas ma w domu praktycznie każdy z nas. Oto jak to zrobić.
W pierwszej kolejności zakręć zawór doprowadzający wodę i opróżnij zbiornik spłuczki. Wypełnij półlitrową, plastikową butelkę PET wodą (możesz wykorzystać tę po sprzątaniu, po kąpieli lub deszczówkę z ogrodu), podnieś klapę spłuczki i włóż przedmiot do środka. Powinien znajdować się po stronie przeciwnej od wlewu. Zamknij klapę, odkręć wodę i poczekaj, aż zbiornik się napełni. Szybko zauważysz, że butelka zajmuje sporo miejsca, dzięki czemu spłuczka pobiera znacznie mniej wody, a tym samym zmniejsza się jej ilość podczas spłukiwania. Oszczędzisz nawet kilkadziesiąt złotych, jednak wszystko zależy od tego, jak często korzystasz z toalety.