Większość plonów pomidorów jest już zebrane, a niektóre spokojnie leżą już w słoikach i czekają na zimę, aż zostaną zjedzone. To czas, w którym wielu ogrodników zastanawia się, co należy zrobić z ziemią po pomidorach, by przygotować ją do kolejnego sezonu. Sprawdź, jakie działania warto podjąć i jakich roślin nie sadzić po pomidorach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Często podłoża ogrodowe po pomidorach są wyjałowione. Mogą się w nich znajdować też różne patogeny i szkodniki. Z tego względu, zanim wykorzystasz glebę ponownie, powinnaś odpowiednio ją przerobić tak, by była żyzna i nie infekowała innych roślin, które posadzisz w kolejnym sezonie. Na początek pozbądź się resztek kwiatów, łodyg i korzeni. Takie resztki możesz wykorzystać na kompost. Później dostarcz glebie naturalnego nawozu, by ją użyźnić. Sprawdzi się dostarczenie ziemi fosforu i potasu, które wspomogą wzrost kolejnych posadzonych w niej roślin.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że na przygotowanej po pomidorach ziemi nie należy sadzić wszystkiego. Okazuje się, że są rośliny, które prawdopodobnie nie urosną, gdyż występuje ryzyko przeniesienia na nie chorób grzybowych po pomidorach, takich jak groźna zaraza ziemniaczana. Mowa o roślinach psiankowatych, czyli pokrewnych (w tym właśnie i pomidorach).
Należą do nich między innymi papryka, ziemniaki, miechunka i bakłażan. W ziemi po pomidorach nie sadź też w przyszłym roku ogórków, które potrzebują wielu składników odżywczych, a w wyjałowionej glebie ich nie znajdą. Zamiast tego postaw na uprawę fasoli i grochu, które spulchnią warstwy gleby, dostarczą jej azotu i ją dotlenią. Oprócz tego możesz też postawić na warzywa liściaste, takie jak szpinak, rośliny kapustne, kalafior i brokuły. Bez obaw możesz posadzić też marchewki, pory, selery, koper i rzodkiewki.