Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Joanna Liszowska i Ola Serneke poznali się w 2009 roku na wyścigach samochodowych. Rok później byli już małżeństwem, a w kolejnych latach powitali na świecie dwie córki. Aktorka była przekonana, że to właśnie szwedzki biznesmen jest miłością jej życia. - Raz w życiu wyszłam za mąż i nie zamierzam tego zmieniać. Mam pewność, że to wybór na całe życie i nic się w tym temacie nie zmieni. Chcę być z moim mężem do końca życia - cytuje Plejada.
W 2018 roku zaczęto plotkować o kryzysie w ich związku i rozstaniu. W maju 2019 roku Liszowska zdecydowała się potwierdzić te informacje na swoim profilu na Instagramie, ale nie ujawniła przyczyny rozstania.
Już blisko rok jestem po rozwodzie, z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji, pełnej szacunku i troski o nasze córeczki.
Niedawno Ola Serneke wziął udział w szwedzkiej audycji Summer on P1, w której powiedział, jak wygląda obecnie jego kontakt z Joanną. - Mamy dobre relacje jako przyjaciele i rodzice naszych córek. Zdecydowaliśmy kilka lat temu, kiedy rozpoczął się rozwód, że należy skupić się na dzieciach i zdecydowanie nie powinniśmy się kłócić i być samolubnymi - cytuje biznesmena Plotek. Ujawnił też, co było przyczyną rozstania z aktorką. - Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich - mówił.