Przybysze z dworu w domu nie są mile widziani. O ile wielu osobom nie przeszkadza obecność jednego czy dwóch pająków, o tyle cała armia mrówek, muszek, komarów czy rozmaitych żuczków raczej nie napawa optymizmem. Można sobie z nimi radzić na wiele sposobów, ale ich działanie nie zawsze jest satysfakcjonujące.
W sklepach dostaniemy różne specyfiki, które mają za zadanie zwalczać insekty. To przeważnie spraye albo trutki, np. w postaci kolorowego "cukru". Te pierwsze są bardzo drażniące dla dróg oddechowych, drugie z kolei mogą zostać nieopatrznie namierzone przez zwierzęta domowe albo, co gorsza, najmłodszych domowników. W dodatku nie są zbyt humanitarne, bo zabijają szkodniki. Dlatego zdecydowanie warto skłonić się ku mniej inwazyjnym metodom, które nie będą toksyczne dla domowników, a niechcianych gości wygonią, zamiast dziesiątkować.
Doskonale w tym celu sprawdzają się produkty, które znajdują się w większości domów. Szczególnie poleca się coś, z czego korzystamy jesienią na potęgę. Cynamon wykazuje właściwości odstraszające. Wiele owadów, pająków i innych żyjątek, uważanych za szkodniki nie toleruje ostrego zapachu tej przyprawy. Dlatego warto zastosować ją w strategicznych miejscach.
Warto skupić się na kącikach, w których najczęściej widujemy owady i innych intruzów. Dobrze też pomyśleć o progach oraz futrynach drzwi wejściowych, a także ramach okien i parapetach. W tych miejscach powinno się wysypać nieco cynamonu i go "rozetrzeć". Inną opcją jest użycie olejku cynamonowego, który nie będzie widoczny. Można też wymieszać olejek z wodą w proporcji 1:10 i taką miksturą pokryć wspomniane miejsca, np. za pomocą ściereczki albo spryskiwacza. W prosty sposób odstraszymy niechciane owady i pająki bez konieczności wdychania toksycznych oparów.