Posadź ją w ogrodzie, a widok jak na Hali Gąsienicowej gwarantowany. Szybko pokryje podwórko

Chociaż góry są piękne o każdej porze roku, szczególnie warto wybrać się tam w sierpniu. Tatry pokrywają się wówczas różowo-fioletowym kwiatowym dywanem. To wszystko za sprawą wierzbówki kiprzycy, której widok przyciąga tłumy turystów.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Wierzbówka kiprzyca jest też nazywana wierzbówką wąskolistną. Nie należy do roślin chętnie hodowanych w ogrodach, ale można ją spotkać niemal w całym kraju. Najczęściej w Tatrach, podczas wędrówki po Hali Gąsienicowej. Rośnie na skrajach lasów, łąkach i pastwiskach. Tworzy duże grupy, które w czasie kwitnięcia zachwycają kolorem i kwiatostanem.

Zobacz wideo Soda oczyszczona ma wiele zastosowań - np. pomoże ci zadbać o rośliny. Sprawdź jak!

Wierzbówka kiprzyca. Spotkasz ją w naturalnym środowisku

Wierzbówka najlepiej rozwija się w słonecznym stanowisku oraz lekko kwaśnej, wilgotnej glebie. Jej pędy mogą osiągnąć nawet 150 cm wysokości. Na ich szczycie zakwitają różowo-fioletowe kwiaty, które zbierają się w grona. Roślina rośnie od czerwca do końca sierpnia. Należy do roślin miododajnych, które są zapylane przez osy, pszczoły i mrówki. Wierzbówka kiprzyca rozprzestrzenia się naturalnie za pomocą nasion, które uwalniają się z owoców i są przenoszone przez wiatr. Rośnie bardzo szybko.

Co kwitnie na fioletowo w Tatrach? To właśnie wierzbówka

Roślina jest azotolubna, dlatego tak chętnie upodobała sobie Halę Gąsienicową, która z uwagi na wypas owiec jest niezwykle bogata w ten składnik. Uprawa wierzbówki jest prosta, ale jeśli chcesz zasadzić ją w ogródku, musisz pamiętać, że przez szybki wzrost konkuruje z sąsiednimi roślinami o wodę i składniki odżywcze. Wierzbówka kiprzyca słynie ze swoich zdrowotnych właściwości. W medycynie ludowej była uważana za lecznicze zioło, przygotowywano z niej herbaty i napary. Preparaty na jej bazie do dziś można dostać w sklepach zielarskich.

Więcej o: