Pierścionek należący do Karoliny Sitek odnaleziono po wojnie w Lunden w Szlezwiku-Holsztynie. Arolsen Archives, czyli Międzynarodowe Centrum Badań Prześladowań Nazistowskich przez wiele lat szukało jego spadkobierców. Wnuczkę Karoliny Sitek udało się odnaleźć, dzięki kartce pozostawionej na cmentarzu.
Urodzona w 1907 roku Karolina Sitek była krawcową. Mieszkała w Katowicach. W 1944 roku została uznana za więźnia politycznego i wywieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Gdy trafiła do obozu, miała na palcu pierścionek z charakterystycznym czerwonym kamieniem. Szczęście i los sprawiły, że na drodze Karoliny Sitek stanął hrabia Folke Bernadotte. Wraz z pomocą Czerwonego Krzyża udało się wyciągnąć kobietę z obozu, a następnie została umieszczona w Szwecji. W 1945 roku wróciła do Zakopanego, gdzie dożyła starości.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Karolina Sitek nie odzyskała pierścionka. Po wojnie depozyty więźniów przekazano do Lunden, a potem zajmowano się odnalezieniem ich właścicieli. Po wielu latach dopiero Arolsen Archives udało się odnaleźć krewną Karoliny Sitek i przekazać pierścionek, ale sposób, w jaki to się stało, jest nietypowy. Jedna z wolontariuszek pozostawiła na grobie więźniarki kartkę z prośbą o kontakt. Kiedy grób babci odwiedziła wnuczka, skontaktowała się z wolontariuszami, aby odzyskać pamiątkę.