Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sezon na balerinki trwa w najlepsze, a jeśli jeszcze nie masz ich pod ręką, lub chciałabyś uzupełnić swoją szafę nową parą, to teraz może być na to najlepszy czas. W sieciówkach ruszyły międzysezonowe wyprzedaże. Przeglądając oferty popularnych sklepów natknęłam się w Sinsay na uniwersalne i wielozadaniowe baleriny, które idealnie wpisują się w tę sezonową porę. Teraz możesz je kupić za 19,99 zł. To cena, którą rzadko możemy spotkać na rynku.
Możliwe, że zastanawiasz się, dlaczego warto mieć balerinki pod ręką. Buty te przecież jeszcze niedawno były uznawane przez szerokie grono za symbol kiczu i złego gustu. Jednak w tym roku wszystko się zmieniło. Baleriny wróciły do łask i rozkochały w sobie największe miłośniczki mody.
Nie dziwi nas jednak ten fakt. Baleriny są bowiem wygodne, uniwersalne i stanowią cudowny zamiennik obcasów. W dodatku sprawdzają się na sezon przejściowy, zapewniając lekkość i komfort podczas noszenia.
Co wyróżnia baleriny z Sinsay? Przede wszystkim jest to ich uniwersalność i wielozadaniowość. Lakierowany model ze spiczastym noskiem w kolorze neutralnego beżu daje nieskończone możliwości elegancji.
Baleriny Sinsay
Balerinki te są uosobieniem prostoty i ponadczasowej elegancji. Mając je w szafie, możesz być pewna, że posłużą ci przez lata. W dodatku nie możemy też zapomnieć o ich wyjątkowo niskiej cenie. 19,99 zł za te wszystkie cechy to okazja, której nie warto przegapić.
Jeśli jednak nie boisz się bawić modą, to wyróżniłam dla ciebie dwa inne ciekawe modele balerinek. CCC wyprzedaje takie w czarnym kolorze, które urozmaicają ozdobne ćwieki. Buty te dodadzą pazura stylizacjom do pracy, jak i na co dzień.
Baleriny CCC, Deichmann
Model z Deichmann zaś zachwyca urokiem. Utrzymany jest w delikatnym kolorze błękitu, a wdzięku dodaje mu delikatna kokardka na okrągłym nosku.