Od 1 września 2023 r. w Polsce obowiązuje nowa lista darmowych leków dla seniorów po 65. roku życia. To około 3800 bezpłatnych środków, z których mogą skorzystać seniorzy. Lista jest długa, jednak okazuje się, że nie każdy emeryt skorzysta z takiej formy wsparcia. Przekonał się o tym na własnej skórze pan Ryszard Mazurek z Rybnika. 71-latek po wizycie u lekarza udał się do apteki, gdzie za leki na 10 dni zapłacił ponad 435 zł.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ryszard Mazurek zwalcza groźną bakterię Helicobacter pylori. Nieleczony problem może skutkować chorobami dwunastnicy i wrzodami żołądka. Udał się do lekarza na podstawowe badania, które potwierdziły obecność bakterii. Już w gabinecie lekarka uprzedziła pacjenta, że niezbędne lekarstwa do tanich nie należą. Oszacowała ich koszt na 250-300 zł, jednak w aptece te przypuszczenia się nie sprawdziły.
- Pełen optymizmu zapytałem o darmowe lekarstwa dla seniorów. W odpowiedzi uśmiech i szczera odpowiedź: "te za dwa złote od bólu" - powiedział Mazurek, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". W efekcie pan Ryszard zapłacił w aptece aż 435 zł 98 gr za trzy opakowania leków. Oprócz tego mężczyzna potrzebuje regularnie przyjmować leki kardiologiczne (koszt wynosi około 150-180 zł), a jego żona za jednorazowy zastrzyk na problemy z kręgosłupem i kończynami ostatnio zapłaciła prawie 600 zł. Seniorom nie jest więc łatwo.
W wykazie bezpłatnych leków można znaleźć ponad 2800 produktów dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz blisko 3800 dla seniorów. Według szacunków z darmowych leków będzie mogło skorzystać około 16 mln Polaków. Na liście darmowych preparatów dla osób starszych znajdują się między innymi środki na nadciśnienie tętnicze, hormonalne, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, antyhistaminowe, ginekologiczne, przeciwreumatyczne czy na cukrzycę. Pełny wykaz znajdziesz w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Warto wiedzieć, że darmowych leków nie mogą przepisywać lekarze, którzy nie mają podpisanej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, czyli ci, którzy przyjmują na wizyty prywatnie i odpłatnie.