Ojciec Rydzyk ma kłopoty. Nikt już nie chce oglądać TV Trwam?

Jak poinformował w lipcu 2023 roku portal Wirtualne Media, ojciec Tadeusz Rydzyk może mierzyć się z pewnymi problemami na tle finansowym. Fundacja Lux Veritatis, którą zarządza redemptorysta z Torunia, w 2022 roku odnotowała znaczny spadek przychodów. Okazuje się, że również popularność TV Trwam drastycznie spadła.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Na konferencji padło pytanie o miecz dla Rydzyka. Bochenek uciekł od odpowiedzi: Państwo znowu spekulujecie

Podstawą funkcjonowania Fundacji Lux Veritatis są zyski z darowizn. W 2021 roku całościowo wyniosły one blisko 44 milionów złotych. W 2022 roku natomiast - już "tylko" 38,4 mln złotych. "Miniony rok nie był udany dla Fundacji Lux Veritatis, którą zarządza o. Tadeusz Rydzyk" - informował serwis.

"Spadły zyski z darowizn, które są podstawą biznesu fundacji. Wysokość darowizn w 2021 r. wyniosła blisko 44 mln zł, a w 2022 r. już tylko 38,4 mln zł" - mogliśmy dokładnie przeczytać na łamach wirtualnemedia.pl. To jednak nie wszystko.

Wiele czynników wskazywało również, że coraz mniej osób zainteresowanych jest oglądaniem telewizji Trwam, flagowej stacji zamożnego duchownego z Torunia. Dokładnie informowano o spadkach zysków ze sprzedaży "produktów powiązanych z fundacją", mowa więc m.in. o wspomnianej telewizji. W 2021 roku wyniosły one 12,06 mln zł, w 2022 r. - "jedynie" 11,51 mln zł.

Pomimo spadków i przychodów, i wartości darowizn, fundacja zdecydowała się jednak zwiększyć wynagrodzenia 105 swoim pracownikom, przeznaczając na ten cel milion złotych.

Ludzie nie chcą już oglądać TV Trwam? Porażające dane

Przypomnijmy, że ojciec Tadeusz Rydzyk jest nie tylko założycielem i dyrektorem Telewizji Trwam, ale również rozgłośni radiowej Radio Maryja. Oprócz tego, że pełni funkcję prezesa zarządu Fundacji Lux Veritatis, toruński redemptorysta jest również twórcą i byłym rektorem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Do tej pory zresztą jest tam wykładowcą i przewodniczącym Rady Naukowej uczelni. 

W kwietniu głośno było o tym, że o. Tadeusz Rydzyk zamierza otworzyć nowy kierunek na swojej uczelni. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że mają być to... studia medyczne. Redemptorysta złożył odpowiedni wniosek w tej sprawie do ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka. Kierunek rusza już w tym roku. - Trzeba kształcić intelekt i osobowość, pomóc we właściwym kształtowaniu. Dlatego złożyliśmy dokumenty. Będziemy robili nabór. Wierzymy, że dostaniemy zgodę. Chcielibyśmy zacząć od października - mówił kilka miesięcy temu o. Rydzyk w rozmowie z Radiem Maryja

Źródła: Wirtualnemedia.pl/Onet.pl/Kobieta.gazeta.pl

Więcej o: