Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Nie ma to jak wygodna i ciepła piżama w chłodny, jesienny wieczór. O ile jest wyprana. Neha Pathak w rozmowie z "The Sun" zwróciła uwagę na fakt, że na piżamie osadzają się wszelkie nieczystości z naszej skóry, a także ze środowiska. "Zbierają pot, sebum, martwe komórki skóry oraz potencjalne alergeny i bakterie, które mogą się następnie namnażać" - podkreśliła.
Ekspertka zaznaczyła, że piżama wymaga regularnego prania i choć początkowo zaznaczyła, że to, jak często będziemy to robić, zależy od indywidualnych preferencji, później doprecyzowała: po jednym lub maksymalnie trzech użyciach. Dodała, że w przypadku osób, które pocą się w nocy, powinna być zmieniana każdego dnia.
"Pamiętaj, że cały ten pot, łój i inne wydzieliny organizmu mogą się gromadzić i stać się pożywką dla bakterii i grzybów, które mogą wejść w kontakt ze skórą" - ostrzegła. Poza tym ubranie może po prostu brzydko pachnieć i zmniejszać komfort snu.
Neha Pathak dodała, że na piżamie gromadzą się roztocza, które mogą przyczyniać się do kichania i kataru przez całą noc. Wiele osób przechowuje piżamę pod poduszką. Ekspertka podkreśla, że to błąd. Powinno się ją trzymać w szufladzie lub szafie. "Jeśli to możliwe, zsynchronizuj cykle prania i noszenia piżamy ze swoim partnerem, rodziną lub współlokatorami, aby zapobiec przepełnieniu kosza na pranie" - dodała.