Joanna Kulig to jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek. Punktem zwrotny w jej karierze była rola Alicji w "Sponsoringu" w 2011 roku. W następnych latach wystąpiła między innymi w "Zimnej wojnie", "Pajęczynie", "Każdy wie lepiej".
Obecnie Kulig jest jedną z najbardziej rozchwytywanych polskich artystek. Od jakiegoś czasu rozwija także karierę w Hollywood. Jednak nie miała łatwego startu. Przyszła aktorka wychowywała się z czworgiem rodzeństwa we wsi Muszynka w województwie małopolskim. Jej tata był ludowym poetą, a mama kucharką w przedszkolu.
Kilka miesięcy temu Kulig wróciła wspomnieniami do okresu dzieciństwa studiu "Dzień Dobry TVN". Pojawiła się w programie, aby wesprzeć "Szlachetną paczkę". Jak wyznała, w przeszłości także korzystała z takiej pomocy. - To dla mnie bliska inicjatywa, dlatego że sama jako dziecko dużo pomocy otrzymałam. Wielu ludzi mi bardzo pomogło. Będąc z małej miejscowości, gdzie dużo takich paczek sama otrzymałam, teraz pojawiam się w Hollywood, czyli wyszłam z totalnej biedy do tego, co teraz mam - powiedziała Kulig.
Aktorka zdradziła, że obecnie pomoc innym jest dla niej bardzo ważna. Dlatego też chętnie angażuje się w działalność charytatywną. Tego samego chce nauczyć dzieci. - Kiedy byłam dzieckiem i miałam mało zabawek, rozwijała się kreatywność. Byłam tak wychowywana, że 'co masz, to dasz'. Kiedy pokazujemy dzieciom, że dzielimy się z drugim człowiekiem, uczymy ich dobra. To oducza egoizmu - wyznała aktorka.