"Babcia sprzedała mi sposób na zdrowe włosy. Byłam w szoku, że to działa"

"Moim największym kompleksem są włosy. Nie dość, że są szorstkie i puszą się, to do tego są bardzo rzadkie i się przetłuszczają. Mimo ciągłej pielęgnacji wciąż są w bardzo złej kondycji. Co kilka miesięcy chodzę do fryzjera na botoks i keratynę, jednak nawet zabiegi nie radzą sobie z moim niesfornymi zabiegami. Myślałam, że już nigdy nie uratuję swoich włosów. Wtedy na mojej drodze pojawiła się mama mojego taty. Babcia sprzedała mi sposób na zdrowe włosy. Byłam w szoku, że to działa."

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Moim największym kompleksem są włosy. Nie dość, że są szorstkie i puszą się, to do tego są bardzo rzadkie i się przetłuszczają. Mimo ciągłej pielęgnacji wciąż są w bardzo złej kondycji. Co kilka miesięcy chodzę do fryzjera na botoks i keratynę, jednak nawet zabiegi nie radzą sobie z moim niesfornymi zabiegami. Myślałam, że już nigdy nie uratuję swoich włosów. Wtedy na mojej drodze pojawiła się mama mojego taty. Babcia sprzedała mi sposób na zdrowe włosy. Byłam w szoku, że to działa. Dzięki tej starej metodzie uratowałam swoje włosy za niewielkie pieniądze. 

Zobacz wideo Ewa Minge zdradziła, jak dba o włosy. Przedłuża je

"Byłam zdziwiona, że jajko może być ratunkiem dla włosów"

Wizytówką każdej kobiety są włosy, a ja wciąż biłam się z myślami, że nie mogą pochwalić się zdrowymi kosmykami włosów. Zamiast tego miałam czuprynę, która wołała o pomstę do nieba. Często żaliłam się rodzinie i znajomym, prosząc o rady. Jednym z trików podzieliła się ze mną babcia. Szybko okazało się, że to metoda zdecydowanie dla mnie. Moje włosy w końcu odżyły. 

Babcia poleciła mi robienie maseczek z jajka. Ten naturalny kosmetyk używany był przez kobiety wszystkich pokoleń. Mówiła, że to sposób, który praktykuje się z pokolenia na pokolenie, bo regularnie stosowana pomaga zwiększyć objętość, pozbyć się łupieżu, zmiękczyć i nawilżyć włosy. Byłam zdziwiona, że jajko może być ratunkiem dla włosów. Okazuje się, że jest skarbnicą witamin, minerałów i kwasów tłuszczowych. Już w samym żółtku możemy znaleźć enzymy, które pomagają w walce z przetłuszczającymi się włosami. Do tego tłuszcze, witaminy, żelazo, fosfor, beta-karoten czy nawet kwas foliowy.

"Jajko nakładałam na włosy trzy razy w tygodniu. Po dwóch miesiącach zauważyłam pożądane rezultaty."

Maseczka z jajka sprawiła, że moje włosy stały się gładkie, lśniące i miękkie. Czułam, że najważniejsza jest jednak regularność i wytrwałość. Nie zraziłam się, kiedy po kilku zastosowaniach nie było spektakularnych efektów. Jajko nakładałam na włosy trzy razy w tygodniu. Po dwóch miesiącach zauważyłam pożądane rezultaty. Moja skóra głowy zmieniła się, a włosy były lśniące. Mam wrażenie, że zmieniła się struktura kosmyków. 

Żółtka jajek mają bardzo dobry wpływ na kondycję włosów i skóry głowy. Zawierają m.in. duże ilości siarki, dzięki czemu łagodzą łupież i zmniejszają wypadanie włosów. Poza tym jako naturalny emulgator doskonale wiążą ze sobą składniki maseczek. Przez to uzyskujemy gładką konsystencję. Z kolei białka jajek zapobiegają łamaniu się włosów. 

Sylwia.

***

Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Maseczka na włosy z jajka - prosty przepis

Jednym z najprostszych przepisów na maseczkę na włosy jest nałożenie na kosmyki dwóch jajek oraz dwóch łyżek dowolnego oleju. Składniki warto umieścić w misce i połączyć ze sobą. 

  1. Umyj włosy;
  2. Nanieś maseczkę na włosy;
  3. Nałóż na głowę czepek kąpielowy;
  4. Umyj maseczkę zimną wodą po mniej więcej kwadransie.
  5. Nałóż na włosy odżywkę. 
Więcej o: