Po tym rozpoznasz, że mąż cię zdradza. Ekspertka wymienia trzy sygnały

Madeline Smith pomaga osobom, które podejrzewają swoich partnerów o randkowanie z innymi. Ekspertka w rozmowie z "The Sun" wymieniła trzy sygnały, które mogą świadczyć o zdradzie. Na co należy zwrócić uwagę?

Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.

Madeline Smith jest zatrudniana przez kobiety, które podejrzewają swoich partnerów o niewierność. "Dziewczyny, zawsze ufajcie swojej intuicji" - podkreśla w jednym z nagrań. W rozmowie z portalem "The Sun" wymieniła trzy zachowania partnerów, które powinny sprawić, że zapali się czerwona lampka. 

Zobacz wideo Figurski o podejściu do zdrady. Jego zdaniem można ją wybaczyć?

Ukrywa, co robi na telefonie

Smith zauważa, że jest wiele kobiet, które są przez lata ze swoimi partnerami, ale znają ich hasła do telefonu, nie wiedzą, z kim rozmawiają i z jakich aplikacji korzystają. "Ci, którzy nie mają nic do ukrycia, nie ukrywają tego" - podkreśla. Chociaż ekspertka zaznacza, że ważne jest zachowanie prywatności w związku, to jeśli partner zachowuje się nerwowo, kiedy patrzy w telefon, sugeruje sprawdzić jego wiadomości.

Atakuje cię, kiedy mówisz mu o swoich obawach

Poza tym czerwona lampka powinna zapalić się wtedy, kiedy partner zaczyna się nerwowo bronić, gdy na jaw wychodzą twoje niepewności. Jeśli wścieka się, kiedy wyrażasz swoje uczucia, może to świadczyć o tym, że nie jest do końca szczery. "Gdy nie możesz przeprowadzić prostej rozmowy na temat kwestii, które cię denerwują, a on przechodzi w defensywę i wytyka ci twoje błędy, to zły znak" - dodała. Kiedy nazywa cię "zazdrosną", "szaloną" i "kontrolującą", bo mówisz o swoich emocjach, możesz założyć, że coś się dzieje. 

Nie szanuje twoich granic

Jako ostatnią czerwoną flagę wymienia brak poszanowania granic w związku. "Przede wszystkim, aby Twoje granice zostały naruszone, najpierw muszą zostać wyrażone. Twój partner nie potrafi czytać w Twoich myślach i odwrotnie" - podkreśla. Jeśli jednak mówisz swojemu mężczyźnie o swoich uczuciach, a on to ignoruje, powinnaś się zaniepokoić. 

Więcej o: