O tym, jak brała udział w morderstwie matki, powstał hitowy serial. Niedługo Gypsy wyjdzie z więzienia

Gypsy Rose Blanchard w 2016 r. została skazana za 10 lat za udział w morderstwie matki, Dee Dee Blanchard. Kobieta przez lata wmawiała wszystkim, że jej córka cierpi na szereg nieuleczalnych chorób, przez co Gypsy nie zaznała normalnego życia. Okazuje się, że dziewczyna zostanie warunkowo zwolniona z więzienia w grudniu 2023 r.

W 2016 r. Gypsy Rose Blanchard została skazana na 10 lat więzienia za udział w morderstwie własnej matki. Wydarzenie miało miejsce 14 czerwca 2015 r. Dee Dee Blanchard zmarła wskutek ran kłutych, które zadał jej ówczesny partner córki. Gypsy poznała go kilka tygodni wcześniej przez internet. Okazuje się, że już w grudniu 2023 r. kobieta zostanie warunkowo zwolniona z więzienia.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Czy wariograf to skuteczna metoda śledcza? "Zwłoki znaleziono w rzece" [Oskarżam. Kryminalny cykl Gazeta.pl]

Na co chorowała Dee Dee Blanchard? To zastępczy zespół Münchhausena

Powszechnie uważa się, że zmarła matka Gypsy, Dee Dee, cierpiała na zastępczy zespół Münchhausena. Zaburzenie sprawia, że chory fabrykuje choroby bliskiej osoby, by otrzymać współczucie. Kobieta między innymi zaniżała wiek córki i udawała istnienie wielu dolegliwości zdrowotnych u Gypsy.

 

Przez wiele lat lekarze na podstawie dowodów przedstawianych przez Dee Dee diagnozowali u niej przeróżne choroby. Dziewczyna poruszała się na wózku inwalidzkim i nie miała szansy doświadczyć dzieciństwa. Miała za to wsparcie lokalnej społeczności, a jej matka otrzymywała wiele dofinansowań i datków. Dopiero po morderstwie Dee Dee, gdy dziewczyna została odnaleziona poza domem, okazało się, że może poruszać się w pełni samodzielnie i nie cierpi na udokumentowane choroby. Sprawa nabrała rozgłosu i zaczęto się zastanawiać, czy Gypsy również nie była ofiarą. Na podstawie tej historii HBO wyprodukowało kilkuodcinkowy serial "The Act" z Joey King w roli głównej.

Kiedy Gypsy Rose wyjdzie z więzienia? Okazuje się, że już niebawem

Jak podaje portal "In Touch", Gypsy Rose Blanchard zostanie zwolniona warunkowo z więzienia już 28 grudnia 2023 r. Informację podała Titania Gisclair, znajoma zmarłej matki Gypsy. - Myślę, że jest gotowa. Moja opinia bardzo się zmieniła na przestrzeni czasu – powiedziała Titania. - Moja opinia nie zmieniła się co do tego, że potrzebuje pomocy psychiatrycznej. To się nie zmieniło, ponieważ wszystkie statystyki, wszystkie badania, wszystko mówi, że ludzie potrzebują pomocy w zakresie zdrowia psychicznego. Ona potrzebuje pomocy w zakresie zdrowia psychicznego.

Titania dodała też, że przez te kilka lat Gypsy nie otrzymała w więzieniu wystarczającej pomocy psychiatrycznej i żywi nadzieję, że będzie miała do niej dostęp po wyjściu z więzienia. Zdradziła, że Gypsy zamierza podzielić się swoją historią o tym, co jej się przydarzyło i o tym, czego dowiedziała się, przebywając w więzieniu. Oprócz Gypsy skazany został też jej były chłopak, Nicholas Godejohn. Miała zwerbować go do pomocy przy zabiciu matki. Nicholas został uznany za winnego morderstwa pierwszego stopnia i skazano go na dożywocie.

Więcej o: