W sklepach stacjonarnych i internetowych możemy kupić masę specyfików do sprzątania. Nie brakuje też konkretnie takich, które mają rozprawić się z zabrudzeniami nabudowanymi na fugach. Te są wyjątkowo trudne do wyczyszczenia, ponieważ chodząc po podłodze, wciskamy w nie kolejne warstwy brudu. Niestety nawet częste mycie podłogi nie zapobiegnie sytuacji, w której w końcu się jej przyglądamy i stwierdzamy, że pora ogarnąć te nieszczęsne fugi.
Na detergenty do mycia fug można wydać dziesiątki złotych. Im więcej za nie zapłacimy, tym lepszego efektu się spodziewamy. Niestety nie zawsze cena idzie w parze z jakością i obietnicami producentów i owy efekt wcale nie jest satysfakcjonujący. A gdyby tak do umycia fug można było użyć czegoś, co już mamy w domu?
Okazuje się, że w zasadzie nie wychodząc z domu, można przygotować prosty specyfik, który świetnie poradzi sobie z brudem na fugach. Wystarczy iść do kuchni i wziąć z niej dwie rzeczy. Jedna to znane remedium na wiele porządkowych zagwozdek, czyli soda oczyszczona. Drugą wykorzystujemy głównie w celach medycznych. Trzyprocentową wodę utlenioną należy wymieszać w równych proporcjach z sodą oczyszczoną i taką miksturę nałożyć na fugi. Można ją tam zostawić na kilkanaście minut, by zabrudzenia nieco zmiękły, a następnie rozcieramy ją za pomocą gąbki albo szczotki. Na koniec całość przecieramy czystą szmatką i gotowe.
Oczywiście w dalszym ciągu będziemy musieli znaleźć się na kolanach i się nad tą podłogą nieco "pochylić". Jednak z takim prostym domowym specyfikiem praca będzie szła zdecydowanie lepiej. W szybkim czasie uda nam się wyczyścić sporą powierzchnię. W dodatku nie będziemy musieli wdychać drażniących drogi oddechowe sprayów.