Farbowanie włosów w trakcie miesiączki to dosyć kontrowersyjne zagadnienie. Dyskusję na ten temat toczą się na różnych forach internetowych. Co ciekawe, fryzjerzy i lekarze nie są w tej kwestii zgodni. Warto także zaznaczyć na wstępie, że obecnie nie ma żadnych poważnych badań naukowych na ten temat.
Czy miesiączka może być przeciwwskazaniem do farbowania włosów? Zdaniem lekarzy - nie. I jak wyjaśniają, w czasie okresu kobiety spokojnie mogą wykonywać tego typu zabiegi. Poza tym w dyskusjach na ten temat często możemy spotkać się z opinią, że wiara w to, że farbowanie włosów w trakcie miesiączki jest niebezpieczne, brzmi jak zabobon.
Zdanie fryzjerów jest jednak inne. Okazuje się, że wielu z nich uważa, że miesiączka nie jest najlepszym momentem na koloryzację włosów. Co istotne, powodem nie są względy zdrowotne. Chodzi raczej o to, jak wygląda wówczas ten zabieg.
Z powodu zmian hormonalnych w czasie okresu organizm kobiety funkcjonuje inaczej niż na co dzień. Przykładowo, gruczoły w skórze głowy wydzielają więcej łoju. A to natomiast sprawia, że farbowanie włosów jest trudniejsze. Poza tym podwyższony poziom progesteronu może utrudnić na sam koniec stylizację fryzury. Nie dziwi więc fakt, że fryzjerzy radzą na ogół, by nie umawiać się na farbowanie włosów w trakcie miesiączki. Ich zdaniem najlepszym momentem na taki zabieg są dwa pierwsze tygodnie cyklu.