Z domowych produktów możemy wyczarować całą masę specyfików. Wiele osób nie wie, że nawet odpadki, takie jak fusy po kawie albo skórka pomarańczy czy bananów mogą zastąpić różne sztuczne detergenty, które zwykle kupujemy w sklepach. Poza nimi najczęściej sięgamy po ocet, sok z cytryny, sól czy sodę oczyszczoną. To ta ostatnia przyda nam się do naszego alternatywnego produktu.
Po co wydawać co miesiąc kilkanaście złotych, skoro można tego nie robić
Chyba każdy ma odświeżacz powietrza. Przydaje się zarówno wtedy, gdy musimy zwalczyć brzydki zapach, jak i na co dzień, by po prostu w domu ładnie pachniało. Wybór w sklepach może przyprawić o zawroty głowy. Na półkach znajdziemy kilka - kilkanaście firm i każda z nich ma do zaoferowania kilkanaście rodzajów odświeżaczy, a każdy z nich w wielu wersjach zapachowych. Jedne działają lepiej, inne gorzej, a my to działanie testujemy, często wychodząc ze sklepu lżejsi o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt złotych. I tak średnio raz w miesiącu.
Trzy składniki i twój dom będzie pachniał jak nigdy
Okazuje się, że być może całkiem na darmo, bo taki odświeżacz możemy zrobić samodzielnie w domu. W dodatku z produktów, które już prawdopodobnie mamy "na stanie". Jedyne, czego możemy nie mieć, to olejek eteryczny. Ten jednak kosztuje dosłownie kilka złotych i spokojnie wystarczy na wiele użyć. Zatem do spryskiwacza wlewamy dowolną ilość olejku w zależności od naszych preferencji, szklankę wody i pół łyżeczki sody oczyszczonej. Zakręcamy buteleczkę i dokładnie mieszamy całość. To naprawdę tyle.
Taki domowy odświeżacz ma ten plus, że sami możemy zdecydować, jaki dokładnie i jak mocny zapach chcemy uzyskać. Poza tym jest ekologiczny i nie drażni dróg oddechowych. No i kosztuje dosłownie grosze. Zdecydowanie więc warto skusić się na przygotowanie takiego specyfiku samodzielnie.
