Silikon błyskawicznie tworzy trwałe oraz przede wszystkim szczelne uszczelnienie, a oprócz tego jest niezwykle prosty w aplikacji. W mieszkaniach najczęściej używamy go do wypełnienia przestrzeni między płytkami. Co zrobić, gdy przypadkowo pobrudzi kafelki?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Usunięcie świeżego silikonu z płytek nie należy do najtrudniejszych zadań — wystarczy zalać go samym płynem do mycia naczyń i zetrzeć. Problem pojawia się dopiero w momencie, kiedy przez naszą nieuwagę zdąży zastygnąć. Choć w sklepach nie brakuje gotowych preparatów, które mają za zadanie ułatwić nam czyszczenie, równie skutecznie zadziałają sprawdzone, domowe sposoby. Najpopularniejszym, najłatwiejszym, ale również najbardziej czasochłonnym z nich jest usunięcie nadmiaru uszczelniacza z pomocą nożyka. Cały proces polega po prostu na jego zeskrobywaniu. Pamiętaj tylko, że przy tej czynności należy zachować szczególną ostrożność, gdyż przez przypadek możesz się skaleczyć lub porysować nowe płytki.
Dużych i trudnych do usunięcia plam po silikonie pozbędziesz się także w inny, nieco nietypowy sposób. Na czym polega? Obłóż je kostkami lodu i uzbrój się w cierpliwość. Pod wpływem zimna silikon najpierw mocno stwardnieje, a potem zacznie się kruszyć. W takim stanie bez problemu zeskrobiesz go z pomocą nożyka. Zajmie ci to znacznie mniej czasu, niż bez schłodzenia.
W przypadku zastygniętego silikonu sprawdzi się również zwykły ocet. Możesz polać go bezpośrednio na zabrudzenia, lub najpierw zwilżyć waciki i przyłożyć do plam. Teraz wystarczy odczekać kilkanaście minut, by materiał miał czas się rozpuścić. Na koniec dokładnie przetrzyj całość twardą stroną gąbki, by zebrać pozostałości uszczelniacza, opłucz czystą wodą i osusz. Nie zostanie po nim nawet ślad. W podobny sposób zadziała również aceton.