Modowe trendy przychodzą i odchodzą. W każdym sezonie pojawia się kilka zupełnych nowości, podczas gdy inne fasony odchodzą w zapomnienie. Niekiedy mamy do czynienia z trendami, które po latach powracają do łask. Są na rynku jednak także takie ubrania, które mimo upływu czasu, stale są „na topie". Jednym z nich niewątpliwie jest klasyczny, beżowy trencz.
Jeśli miałabym komponować ponadczasową, kapsułkową garderobę na jesień, to jednym z jej flagowych elementów z pewnością byłby klasyczny beżowy trencz. Ten cienki płaszcz z charakterystycznym kołnierzykiem, podwójną linią guzików oraz paskiem w talii, to być może już nieco „oklepane", lecz nadal bardzo modne i oryginalne okrycie wierzchnie, które niezmiennie doskonale sprawdza się szczególnie w okresie przejściowym.
Trencz Fot. Wólczanka
Najpopularniejszym kolorem klasycznych trenczy jest ciepła beż i właśnie taki odcień dostępny jest obecnie na wyprzedaży w Wólczance.
Klasyczny beżowy trencz to nie tylko bardzo modne ubranie na kres przejściowy, ale także doskonały wybór dla osób, które lubią proste, klasyczne i sprawdzone rozwiązania. Niektóre kurtki czy płaszcz wymagają tego, aby dobierać do nich bardzo konkretne elementy. Dla przykładu: krótka pikowana kurtka nie za dobrze prezentowała się będzie ze spódnicą midi lub eleganckimi spodniami. W przypadku trencza, ten problem niemal nie istnieje.
Beżowy trencz możemy bowiem ubrać zarówno do sukienek i spódnic, jak i eleganckich spodni lub jeansów. Równie dobrze będzie się prezentował w połączeniu z trampkami, jak i szpilkami lub kozakami. Jedyny element garderoby, z którym osobiście nie połączyłabym klasycznego trencza to dresy, choć z pewnością znajdą się i takie kobiety, które także to zestawienie potrafiły by mistrzowsko wystylizować. Modele beżowych, prostych trenczy dostępne są m.in. w Sinsay i Mango.
Trencz Fot. Sinsay, Mango
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl