Czy można zabrać gałęzie z lasu? Za "darmowy" opał można słono zapłacić

Choć wielu osobom może wydawać się, że można pozyskiwać drewno z lasu zupełnie za darmo, jednak prawo mówi w tej kwestii co innego. Co trzeba wiedzieć o zbieraniu chrustu czy tzw. gałęziówki? Warto to sprawdzić, szczególnie gdy zbliża się sezon grzewczy.

Z miesiąca na miesiąc ceny drewna potrzebnego na opał rosły, szczególnie w 2022 roku. Był to wynik m.in. kryzysu energetycznego. W tym roku sytuacja nieco ustabilizowała się. Nie brakuje jednak osób, które poszukują tańszych alternatyw i wybierają się do lasu w celu zebrania chrustu i gałęzi na opał. Czy grożą za to kary? Prawo w Polsce mówi jasno.

Zobacz wideo "Lasy Państwowe zasłaniają się 'tajemnicą przedsiębiorstwa'. To łamanie wszelkich zasad transparentności"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Czy można zabrać gałęzie z lasu na opał? Wiele osób myśli, że można, jednak prawo mówi co innego

Wiele osób, kieruje się przekonaniem, że las jako dobro wspólne należy do wszystkich, a więc można swobodnie korzystać z jego zasobów. Nic bardziej mylnego. Nie możemy dobrowolnie korzystać, z drewna pochodzącego z lasu. Jak przypominają Lasy Państwowe:

Leżące w lesie drewno nie może zostać zabrane bez zgody i wiedzy leśniczego. Podobnie nie można samodzielnie wycinać gałązek na stroik, zbierać mchu czy porostów na wianki lub stroiki, czy pozyskiwać chrustu brzozowego na miotły.

Tak więc, każde drewno pochodzące z lasu podlega ewidencji i zasadom sprzedaży, które są, ustalone w nadleśnictwie zarządzeniem nadleśniczego. Nie warto zatem narażać się na kłopoty i karę grzywny. Chcąc zebrać potrzebny dla nas opał, najlepiej zwrócić się do właściwego terytorialnie leśniczego, który wskaże konkretne miejsce i wystawi pisemne zezwolenie na pozyskiwanie tzw. gałęziówki. Cena za metr sześcienny chrustu wynosi od 30 do 80 złotych. Jak podają Lasy Państwowe:

Należy zgłosić się do leśniczówki. [...] Tam leśniczy wystawia pisemne pozwolenie na pozyskanie drewna i określa precyzyjnie, co można wyrobić we wskazanym fragmencie lasu, co musi pozostać nietknięte, oraz określa termin wykonania pracy.

Jaka jest kara za kradzież drzewa z lasu? Sprawdź, co grozi złodziejowi

Należy pamiętać, że las, a także każdy jego element jest dobrem społecznym i stanowi majątek Skarbu Państwa lub własność prywatną. Kradzieżą jest więc np. zabranie z lasu składowanego tam drewna, np. z wycinek pielęgnacyjnych czy porządków po wichurze. Wysokość kary za kradzież drewna z lasu jest różna i waha się w zależności od wartości materiału. Jak podaje art. 153 § 1 Kodeksu wykroczeń:

Kto w nie należącym do niego lesie zbiera gałęzie, korę, mech, ściółkę,  szyszki, obdziera korę, łamie gałęzie itd. podlega karze grzywny do 250zł.

Z kolei w przypadku skradzionego drewna, którego wartość nie przekracza 500 zł, karą może być więzienie, areszt albo grzywna do nawet 5000 zł. Jeżeli jednak wartość drewna jest wyższa niż 500 zł, kradzież jest już traktowana nie jak wykroczenie, a jak przestępstwo. Wówczas jak podaje art. 278 § 1 Kodeksu karnego:

Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Dodatkowo, jak podaje art. 290 § 2 k.k. sąd może orzec na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa.

Więcej o: