Cmentarz z filmu "Harry Potter" istnieje! Grób Riddella jest oznaczony jako atrakcja turystyczna

Gdy J.K. Rowling pisała serię książek o Harrym Potterze, odwiedziła wiele miejsc w Wielkiej Brytanii, którymi się zainspirowała. Jednym z nich jest cmentarz w Edynburgu. Na znajdujących się tam nagrobkach znajdziemy dobrze znane nam nazwiska.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Harry Potter to cykl siedmiu powieści fantasy, wydawanych od 1997 do 2007 roku. Ich autorka, J.K. Rowling, przez jakiś czas mieszkała w Edynburgu, gdzie pracowała nad książkami. Podczas zwiedzania miasta zainspirowała się kilkoma miejscami, między innymi cmentarzem Greyfriars Kirk. Do dzisiaj jest on chętnie odwiedzany przez fanów przygód młodego czarodzieja.

Zobacz wideo Wszyscy wiemy, jak zmienili się główni bohaterzy "Harry'ego Pottera". Drugoplanowych postaci dziś nie poznacie!

Cmentarz Harry'ego Pottera. Którymi nagrobkami zainspirowała się pisarka?

Podczas zwiedzania cmentarza można natknąć się na grób generała Thomasa Riddella, który był inspiracją do nadania imienia i nazwiska Lordowi Voldemortowi: Tom Riddle. Na Greyfriars Kirk jest również pochowany William McGonagall, pierwowzór profesor Minerwy McGonagall. To jednak nie wszystko.

Na cmentarzu znajdziemy też takie nagrobki jak: Anne i Robert Potter (nazwisko głównego bohatera), Elizabeth Moodie (inspiracja dla postaci Szalonookiego Moody'ego), Charles Black (Syriusz Black był ojcem chrzestnym Harry'ego) oraz Margaret Louisa Scrymgeour (tylko jedna litera różni to nazwisko od nazwiska Ministra Magii, Rufusa Scrimgeour).

Greyfriars Kirk. Jeden z grobów jest traktowany jako atrakcja

J.K. Rowling odwiedzała Greyfriars Kirk podczas pisania książki "Harry Potter i Czara Ognia". Jest to czwarta część sagi, w której czarodzieje biorą udział w Turnieju Trójmagicznym. Finał konkursu ma miejsce właśnie na cmentarzu, gdzie jest pochowana rodzina Lorda Voldemorta. Ginie tam jedna z postaci, a Harry jest świadkiem całego wydarzenia.

Kościół i cmentarz Greyfriars Kirk powstał w XVI wieku. Fani przygód Harry'ego Pottera traktują to miejsce jako jedno z obowiązkowych do odwiedzenia. Nawet na mapach Google grób generała Thomasa Riddella jest oznaczony jako atrakcja turystyczna. Ludzie zostawiają tam liściki i różne upominki. Raz nagrobek został zdewastowany. Władze cmentarza wystosowały wtedy apel do pisarki, jednak ona nie zareagowała.

Więcej o: