Te emocje to gwóźdź do trumny związku. Naukowcy ostrzegają: szykuj się na rozwód i to w ciągu 7 lat

"Miłość niejedno ma imię", jak mówi znane przysłowie. Odczuwanie skrajnych i często wykluczających się emocji wobec partnera jest częste, ale czasem prowadzi do negatywnych konsekwencji. Jak się okazuje, istnieje silny związek między ambiwalencją a... rozwodem.

Czy możliwe jest odczuwanie do partnera skrajnie różnych uczuć? To częstsze niż nam się wydaje. Ambiwalencja jest powszechnym uczuciem, ale nie zawsze korzystnym. Jak się okazuje, nie pozostaje bez wpływu na związek. W najgorszym przypadku, jak wykazali badacze ze Stanów Zjednoczonych, prowadzi do rychłego rozwodu.

Zobacz wideo Joanna Krupa o programie z Ewą Chodakowską. Pomagają ratować małżeństwa uczestników. Poleca terapię

Ambiwalencja w związku. To częstsze niż myślisz

Ambiwalencja często pojawia się w związkach, relacjach romantycznych czy małżeństwie. Na pierwszym etapie poznawania partnera takie skrajne i wykluczające się uczucia często ignorujemy. - Ambiwalencja to stan polegający na tym, że masz do tej samej sprawy podwójny, sprzeczny stosunek wewnętrzny i że sprawia ci to kłopot - tłumaczy Katarzyna Miller na łamach "Zwierciadła". Najczęstszym, choć wyjątkowo skrajnym przykładem jest "kochać i nienawidzić", ale to również obecność innych sprzecznych uczuć, zwykle pozytywnych i negatywnych. Zachwyt i niechęć, podekscytowanie i strach, pożądanie i wstręt to emocje, które w końcu mogą prowadzić do stresu, niepewności, w szczególności dotyczącej przyszłości związku.

Ambiwalencja zapowiada rozwód i to w ciągu kilku lat? Naukowcy przebadali ponad 400 par

Naukowcy przeanalizowali wpływ ambiwalencji na stan związku. Wniosku opublikowali na łamach "Journal of Social and Personal Relationships". Jak wykazali, ambiwalencja częściej odczuwana jest w stosunku do bliskich, a więc partnera, członków rodziny czy dzieci, niż w stosunku do obcych. Najsilniej odczuwana ambiwalencja powoduje silny konflikt w związku, który z kolei może doprowadzić do rozwodu w ciągu kilku lat. Naukowcy przeprowadzili cztery badania, w których wzięło udział 451 małżeństw, a dane zbierano między 1994 a 2001 rokiem.

Jak się okazało, ambiwalencja odczuwana u obu stron "przepowiadała rozwód siedem lat później". Ambiwalencja jednostronna wiązała się z kolei z gorszym samopoczuciem w związku, w tym mniejszym odczuwaniem szczęścia, satysfakcji z małżeństwa czy większą chęcią jego zakończenia. Negatywne skutki ambiwalencji odczuwały nawet pary, które, mimo skrajnych emocji, zdecydowały się pozostać razem. Czy jest na to jakieś rozwiązanie? W przypadku pojawienia się ambiwalencji, najlepszym wyjściem wydaje się terapia. Pamiętaj, by w przypadku zauważenia podobnych problemów, skonsultować się ze specjalistą.

Więcej o: