Nie wszyscy już dzisiaj pamiętają kupowanego niegdyś na wagę białego jelenia. Używane do mycia i prania mydło słabo się pieniło i nie pachniało. Później przyszedł czas na zielone jabłuszko. Teraz mamy zupełnie nowe mydła - pachnące i przyjazne dla skóry. Zarzuty wobec tradycyjnego mydła były i są zawsze te same - trudne do obalenia. Mydło wprawdzie usuwa brud, ale zmywa ze skóry kwaśną warstwę ochronną, która hamuje rozwój szkodliwych drobnoustrojów. W efekcie skóra staje się wysuszona i podrażniona, bezbronna wobec środowiska zewnętrznego.
Winowajcą są zmywające brud detergenty, czyli rozpuszczalne w wodzie sole potasowe i sodowe o odczynie zasadowym (pH 8,5-10). Choć dobrze oczyszczają skórę, to równocześnie zmieniają jej odczyn (pH). Ponadto składniki mydła łatwo wiążą się z komórkami wierzchniej części naskórka, powodując nadmierne łuszczenie i rogowacenie. Mogą nawet wywołać alergię.
Te zarzuty to już historia. Kostka mydła zmieniła się nie do poznania. Piękna, kolorowa, pachnąca, o wymyślnych kształtach, w pięknych opakowaniach nie tylko zdobi, ale i pielęgnuje. Zasadowe substancje myjące zastąpiono składnikami syntetycznymi, których odczyn zbliżony jest do odczynu skóry (pH 5,7). Mydła bez mydła, czyli tzw. syndety, są idealne do mycia cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Okazuje się jednak, że choć są delikatniejsze, to mają znacznie słabsze działanie bakteriobójcze. Nie jest też w nich łatwo umieścić substancje nawilżające i natłuszczające.
Za to w tradycyjnej kostce udało się to zrobić bez trudu. Dlatego w recepturach mydeł można znaleźć lipoaminokwasy, glicerynę, oliwę z oliwek, oleje i woski roślinne. Mydła mają teraz ścisłą specjalizację, a te najdelikatniejsze, tzw. hipoalergiczne, można kupić w aptece. Mydło ma swoich fanów, dla których jest najlepszym kosmetykiem do mycia. Według dermatologów taki sposób mycia twarzy preferuje spora część społeczeństwa. Nic w tym złego, bo mydła są coraz lepsze.
Ekskluzywne mydła wyrabiane są w małych partiach wg oryginalnych receptur, często ręcznie. W ich składzie znajdują się wysokojakościowe oleje naturalne, olejki eteryczne, ekstrakty ziołowe, oligoelementy. Nie zawierają chemicznych dodatków, środków pianotwórczych, stabilizatorów i ostrych detergentów. W zależności od przeznaczenia kostki mydła mają właściwości regeneracyjne, antybakteryjne, kojące, lecznicze, ochronne.
Mydła należy dobierać w zależności od potrzeb cery.
Normalną cerę mają dziś tylko małe dzieci, choć i one coraz rzadziej. Typowa jest skóra mieszana. Dość trudna do pielęgnacji. Do jej oczyszczania najlepsze są mydła: Przetłuszczone - tradycyjne, z dodatkiem substancji nawilżających (kremu, gliceryny, olejów roślinnych), wzbogacone olejami (np. ze słodkich migdałów, z ziaren palmowych) oraz substancjami łagodzącymi podrażnienia (aloes, rumianek). Dla dzieci - najłagodniejsze, z najwyższej jakości składników nawilżających i natłuszczających.
Typowa dla nastolatków, ale nie tylko. Potrzebuje łagodnych środków higienicznych w postaci syndetów. Dobre są także mydła: Antybakteryjne - zawierają substancje antyseptyczne (niszczące bakterie), np. triclosan. Sprawdzają się doskonale podczas uprawiania sportu albo w upalne dni. Przeciwtrądzikowe - wysuszają naskórek pokryty nadmierną ilością łoju, z siarką lub dziegciem. Najlepiej zapytać lekarza. Peelingujące - powodują złuszczanie martwych komórek naskórka. Skóra staje się gładsza i lepiej wchłania składniki kosmetyków.
Najbardziej typowa cera - najtrudniejsza do pielęgnacji. Najlepsze są dla niej mydła: Syndety - 'mydła bez mydła' wytwarzane ze składników syntetycznych. W kontakcie z wodą stają się lekko kwaśne. Zwykle wzbogacone są składnikami nawilżającymi i natłuszczającymi. Glicerynowe - mniej zasadowe niż tradycyjne, silnie nawilżają. Hipoalergiczne i lecznicze - mają odczyn zbliżony do pH skóry. Nie zawierają konserwantów, wytwarzane często na bazie wód termalnych. Zawierają substancje łagodzące dolegliwości skórne, np. łuszczycę, łojotok, atopię, świąd.
Warto mieć też w łazience specjalną kostkę do ciała, która poza tym, że myje, pełni inne funkcje: Wyszczuplające - poprawiają krążenie krwi. Często zawierają ekstrakt z alg, błoto morskie - składniki przyspieszające spalanie tłuszczu. Antycellulitowe - wzmagają krążenie krwi i limfy, usuwają szkodliwe produkty przemiany materii. Perfumowane - są w wielu liniach pielęgnacyjnych dobrych perfum. Zawierają 3 proc. esencji zapachowej i wysokiej jakości składniki. Aromaterapeutyczne - z naturalnymi olejkami aromatycznymi o działaniu energizującym i relaksującym. Są też mydła robione ręcznie z czystych olejów roślinnych, np. czekoladowe, kawowe. Poprawiają wygląd skóry i nastrój!