Lifting kosmetyczny

Nie boli, nie potrzeba doń anestezjologa, nie ma szwów i długiej rekonwalescencji. Po liftingu w gabinecie kosmetycznym różnica w wyglądzie nie jest tak szokująca jak po zabiegu chirurgicznym, ale stan skóry poprawia się z każdą wizytą.

Chirurg podnosi skórę wraz z rozciągniętymi mięśniami. Lifting kosmetyczny nie ogranicza się tylko do skóry, ale działa głębiej: poprawia krążenie krwi, a jego efekt wynika z dokrwienia i poprawy napięcia najważniejszych mięśni twarzy i szyi.

- Maski termoaktywne. Mocne rozgrzanie i głębokie oziębienie powodują silne dokrwienie mięśni i poprawę napięcia skóry (130-150 zł, trzeba wziąć minimum 4 zabiegi). Jednocześnie w głąb skóry wnikają składniki pobudzające produkcję włókien podporowych skóry.

- Mezoterapia. Działa na głębsze tkanki pod naskórkiem (250-350 zł, kuracja obejmuje 4-6 zabiegów), polega na ostrzykiwaniu wybranych miejsc twarzy i szyi aktywnie działającymi składnikami. To prawdziwa kuracja bodźcowa dla skór zwiotczałych. Składniki wstrzykiwanego preparatu wnikają w kolejne warstwy skóry trudne do przejścia dla normalnego kosmetyku.

- Masaże elektrostymulujące. Wykonywane są aparatami komputerowymi, które dopasowują zabieg do oczekiwanego efektu i rodzaju skóry (trzeba wziąć 2-3 serie po 10 zabiegów; koszt serii 540-680 zł; jeden zabieg 60-75 zł). Masaż działa na dowolnie zaprogramowanej głębokości i na wybraną tkankę. Może więc poprawiać napięcie mięśni, stymulować wchłanianie obrzęków i znikanie tkanki tłuszczowej, np. na podbródku i w okolicy worków pod oczami.

Kuracja elektrostymulująca trwa dość długo i wymaga systematyczności: wykonuje się dwie lub trzy serie po dziesięć zabiegów w parodniowych odstępach. Daje szczególnie dobre rezultaty u kobiet w wieku średnim: 40-50-letnich, w przypadku dolnych partii twarzy i szyi, czyli tam, gdzie trudno o widoczny rezultat nawet w przypadku bardzo drogiego kremu.

- Masaże ręczne. Już po jednorazowym masażu u dobrej kosmetyczki skóra powinna być wygładzona i odświeżona (ok. 50 zł, trzeba wziąć minimum 8 zabiegów). Połączenie drenażu limfatycznego z ruchami pobudzającymi odprowadzanie nagromadzonych obrzęków, rozcieranie tkanki tłuszczowej i rozmasowywanie okolic dużego napięcia skóry daje efekt prawdziwego "wymodelowania" i pojędrnienia skóry. Kontynuacja masażu w domu (np. rozcieranie obrzmiałych fałdów nad bruzdą nosowo-wargową, gdzie puchnące komórki tłuszczowe rozciągają nadmiernie skórę) może dać zadowalający efekt nawet dla najbardziej wymagających.

Z liftingu kosmetycznego zadowolone będą

jednak tylko te kobiety, które bardzo systematycznie w domu i w gabinecie dbają o skórę już od trzeciej-czwartej dekady swojego życia. Niestety, jak wskazują badania, trzydziesto i czterdziestolatki najrzadziej odwiedzają salony kosmetyczne.

Szkoda, bo - choć jestem córką, wnuczką, siostrą i bratanicą paru chirurgów i może się im przez to narażę - sądzę, że można obyć się bez skalpela. A jeżeli już nie pozostanie nam nic innego, dużo łatwiej przejdziemy przez trudy operacji, jeżeli wcześniejsze zabiegi kosmetyczne odpowiednio zahartują skórę.