To osoba towarzyska, otwarta i wrażliwa. Wszędzie jej pełno. Jest jednostką barwną, z głową pełną pomysłów, często jednak brakuje jej silnej woli do ich zrealizowania. Uwielbia zmiany w życiu, podróże. To osoba ciekawa świata, która lubi skupiać na sobie uwagę otoczenia. Sangwinikowi potrzebna jest częsta zmiana imagu, by mógł być podziwiany i komplementowany. Innowacje są przez niego mile widziane, a wręcz pożądane. W tym przypadku najlepiej sprawdzą się cięcia, z których później można będzie układać wiele fryzur - od grzecznej i stonowanej na oficjalne spotkania - do fantazyjnej i zwariowanej na wieczorne wyjścia. Wielowymiarowy, głęboki kolor (np. ognista czerwień, kolorowe pasemka, pomarańczowy w stylu Lady Gagi) podkreśli jego osobowość, a także pozwoli wyróżnić się z tłumu.
Sangwinik jako osoba śmiała i potrzebująca zmian, odwagę wykazuje także siedząc na fryzjerskim fotelu i na pewno nie przychodzi do salonu tylko po to, by podciąć końcówki, ale przede wszystkim po to, by bawić się swoim wizerunkiem i postawić na ekstrawagancję. Śledzi najnowsze trendy, dlatego nie będzie trudno namówić go na zmianę fryzury. Wyraziste kolory, artystyczny bałagan, fantazyjnie zaplecione warkocze, kolorowe, niebanalne dodatki - to wszystko, czego sangwinikowi potrzeba na głowie.
Urodzony przywódca. Jest zdecydowany, wie czego chce i uparcie potrafi dążyć do obranego celu. Choleryk jako osoba impulsywna, bez zastanowienia mówi co myśli, przez co łatwo mu jest kogoś urazić. Dominująca natura sprawia, że ciężko mu iść na kompromis, w ważnych dla niego sprawach zawsze musi postawić na swoim. Można na niego liczyć w trudnych sytuacjach.
Kiedy do gabinetu fryzjerskiego trafi choleryczka, z pewnością na samym wejściu będzie wiedziała, po co przyszła. Jako dowódca wydający rozkazy, fryzurę musi posiadać równie ciętą, co język. Ma być ona odzwierciedleniem jej pozycji i władzy. Uczesanie musi być w miarę proste do ułożenia, ponieważ choleryczka ona pilniejsze sprawy do zrealizowania, niż godzinne siedzenie przed lustrem. Dlatego odważne, niebanalne cięcia są doskonałą propozycją dla osoby o tym temperamencie. Krótkie czupryny w odcieniu platynowego blondu dodadzą jej właścicielce pewności siebie, zakrywająca czoło skośna grzywka - profesjonalizmu, a rozjaśnione i nabłyszczone pasma u szatynek ocieplą wizerunek nieugiętej i wymagającej szefowej. W sezonie wakacyjnym powinna pomyśleć o dodatkach, np. kapeluszu z dużym rondem - dodającym klasy hicie tego lata.
Osoba dokładna, zorganizowana, dbająca o szczegóły, drobiazgowa. Wszelkie przedsięwzięcia planuje z góry, nie jest zbyt towarzyska, ceni sobie spokój. Nieufna w stosunku do obcych, ale w przyjaźni oddana. Może popadać w nastroje depresyjne.
Melancholik do salonu fryzjerskiego trafia raz na jakiś czas, a kiedy się już tam pojawi - nie zmienia radykalnie swojego wizerunku tylko odświeża. Ceni elegancję i klasyczny image i jeśli jest to styl, w którym czuje się najlepiej, nie powinien z niego rezygnować w imię pogoni za najnowszymi trendami. Prostota i szykowność, jednakże w najwyższej jakości, to zasady, które wyznaje ten perfekcjonista. Jego fryzura jest zawsze starannie ułożona, idealnie skomponowana z garderobą. Kolory stonowane, delikatne, po naturalny odcień. Osobie o naturze melancholika pasują proste, klasyczne uczesania: średniej długości idealnie wygładzone włosy oraz gustowny kok. By uwspółcześnić swoją fryzurę, melancholik powinien zainwestować w dodatki. Ciekawa przepaska odejmie lat, a kwiat wpięty w koka pozbawi go rygoru. Kolejnym krokiem mogą być większe "eksperymenty".
W sezonie letnim melancholik powinien zaszaleć! Idealnie zadbane i wygładzone włosy do pracy, podczas weekendu mogą się zmieniać w kaskadę delikatnych loków. Nie trzeba od razu robić trwałej ondulacji! Wystarczy lokówka i odpowiednie kosmetyki do stylizacji, by dokonać "przemiany", a po weekendzie powrócić do dawnego wizerunku.
To osoba spokojna, wyciszona, bezkonfliktowa i skromna. Jest ona powściągliwym obserwatorem rzeczywistości, dla wielu może stanowić zagadkę trudną do odgadnięcia. Nie lubi zmian, a kiedy są one niezbędne, długo się namyśla nie mogąc podjąć decyzji. Flegmatyk nie chce zwracać uwagi swoim wyglądem, dlatego najchętniej w ogóle by go nie zmieniał. Autoekspresja sprowadzona jest do minimum. Flegmatyk preferuje luźny, wygodny styl, który nie rzuca się w oczy. Z modową i fryzjerską ekstrawagancja jest na bakier - ma to związek z chęcią bycia niezauważanym. Ciężko namówić go na zmiany, które wyróżnią go z tłumu. Zatem - nic na siłę. Można pozostać wiernym swym przekonaniom wprowadzając tylko drobne zmiany.
Flegmatykom polecamy zatem nieśmiertelny koński ogon, ale w nowoczesnym wydaniu - zaczesany wysoko do góry z pasmem włosów owiniętym wokół gumki, luźne, zwiewne warkocze, unoszenie włosów u nasady i dodawanie im objętości po umyciu, oraz dziewczęce grzywki wpadające do oczu. Nie polecamy natomiast radykalnych zmian w koloryzacji włosów, co nie oznacza, że flegmatyk ma pozostać szara myszka do końca życia. Na początek lepiej wypróbować odcień różniący się od naturalnego koloru o jeden, dwa tony, ewentualnie pokusić się na rozświetlające pasemka. Zbyt drastyczna zmiana wizerunku może nie wpłynąć zbyt dobrze na samopoczucie osoby o tym temperamencie.