Muzy Almodovara

Każdym nowym tytułem udowadnia, że kocha kino. Kino, Hiszpanię, muzykę, wino, a nade wszystko kobiety. W zasadzie każda jego fabuła opiera się o historię kobiety - trudną, nierzadko tragiczną. Bez względu jednak na poziom życiowych komplikacji, bohaterki filmów Almodovara łączy zawsze osobliwe piękno i gorąca hiszpańska krew.

Marina

Ogromne brązowe oczy, szeroki uśmiech i nogi, których pozazdrościć jej może niejedna modelka. Nieprzeciętnej urody Victoria Abril to jedna z najbardziej znanych na świecie hiszpańskich aktorek. Mimo, że odkrywcą jej talentu nie był sam Almodovar, w swoim czasie uczynił ją swoją filmową ulubienicą. W zamian otrzymała kilka znakomitych, wielokrotnie nagradzanych kreacji. Popularność przyniosła Victorii przede wszystkim pełna seksualnego uniesienia rola Mariny ze "Zwiąż mnie". Abril zagrała byłą gwiazdę porno tak przekonująco, że wkrótce dostała kilka odważnych propozycji prosto z Hollywood. Filmową fabrykę snów porzuciła jednak na rzecz kolejnych bohaterek Almodovara - Rebeki z "Wysokich Obcasów" i Andrei z "Kiki" - jednej z najbardziej kiczowatych, a jednocześnie pełnej humoru produkcji reżysera.

Manuela

To dzięki niej mamy jedną z najpiękniejszych, najbardziej wzruszających ról matki w historii kina. Cecilia Roth poznawała Almodovara stopniowo od połowy lat 80-tych. Sam reżyser bardzo oszczędnie dawkował jej udział w swoich kolejnych tytułach. Dopiero "Wszystko o mojej matce" z roku 1999 zmieniło ten stan rzeczy. Przez te lata, co podkreślał Almodovar w wielu wywiadach, Roth dojrzała aktorsko, pięknie rozkwitła także jej kobiecość, dzięki czemu rola Manueli pozostaje niezapomniana. W jednym z wywiadów reżyser opisał Cecilie słowami: Gdy oglądam ją w filmie i czuję jej bicie serca, wiem, że mam do czynienia z jedną z najbardziej przejmujących ról jakie widziałem. Film "Wszystko o mojej matce" do dziś jest wymieniany jako najdoskonalsze dzieło Pedro Almodóvara, niezwykła opowieść o świecie kobiet, którym niepodzielnie rządzą emocje. Film ten Almodóvar zadedykował trzem aktorkom, które zapamiętał z dzieciństwa: Bette Davis, Genie Rowlands i Romy Schneider.

Maria

Prowokacyjna i niepokojąca. Zmysłowa w ponadczasowym znaczeniu. Assumpta Serna zagrała w najbardziej odważnym obrazie Almodovara, w którym splatają się miłość, śmierć, przeznaczenie i przemoc. Serna idealnie oddała perwersyjny klimat "Matadora". Odważnie zagrała rolę bohaterki, która do osiągania seksualnej przyjemności potrzebuje ekstremalnych sytuacji. Film został okrzyknięty najbardziej hiszpańskim dziełem Almodovara. Wszyscy bohaterowie, nie wyłączając Serny, ociekają tu południowym zapałem i wzorcową latynoską urodą. Hiszpański temperament wymyka się jednak spod kontroli, a skąpani w erotycznym szale odtwórcy głównych ról ostatecznie znajdują spełnienie w autodestrukcji.

Elena

Jeden tytuł, jedna kreacja i niezapomniany błękit jej oczu. Francesca Neri. Włoszka z pochodzenia, większe sukcesy odniosła u hiszpańskich reżyserów. Prawdziwą sławę przyniósł jej jednak jeden z najdoskonalszych filmów Almodovara "Drżące ciało". Zagrała narkomankę, kobietę fatalną, która będąc obiektem erotycznej obsesji mężczyzny doprowadza do tragedii. Za brawurową kreację femme fatale otrzymała nagrodę włoskiego związku krytyków filmowych. W "Drżącym ciele" po raz pierwszy pojawiła się też najnowsza muza reżysera:

Lena

Otwarcie przyznający się do odmiennej orientacji seksualnej Almodovar powiedział w jednym z wywiadów, że Penelope Cruz jest jedyną kobietą wzbudzającą jego pożądanie. Kiedy w roku 1997 debiutowała u hiszpańskiego reżysera skromną rolą w "Carne Tremula", była już aktorką znaną także poza Hiszpanią. Powierzane Cruz role świadczyły jednak, że bardziej niż aktorskie możliwości, docenia się jej niepowtarzalną, latynoską urodę. To Almodovar powierzając jej rolę Rajmundy w "Volver", postawił jako pierwszy przede wszystkim na jej talent. Ku zaskoczeniu wielu zdolności Cruz okazały się nie ustępować jej wyjątkowemu pięknu, a dzięki "Volver" Penelope dostała się do aktorskiej ligi mistrzów. Obraz "Przerwane objęcia" powstał już z myślą o Cruz. Almodovar rozmyślnie wykorzystał tu nie tylko jej aktorski potencjał, ale przede wszystkim to, co tworzy przedmiot męskiego pożądania. Grana przez Cruz bohaterka jest najlepszym z możliwych uosobieniem wielkiej pasji, jaka towarzyszy reżyserowi w trakcie kreatywnego procesu. Penelope, jak kiedyś Emmanuelle Seigner w "Gorzkich godach", potrafi swoją namiętnością i uczuciem wzbudzić pożądanie, któremu nie sposób się oprzeć. Także w sensie twórczym.

Kto następny?

Wydaje się, że miłość Almodóvara do Penelope trwa, nie pozwalając na kolejne kobiece odkrycia reżysera. Zerkając na historię "jego" kobiet, można jednak zaryzykować, że i jej czas minie, a w kolejnym tytule pojawi się nowe, hiszpańskie objawienie. Aktorka, której nazwisko zakończy za kilka lat podobny tekst.

Więcej o: