Szacuje się, że w internecie istnieje 133 miliony blogów. Autorzy blogów, czytelnicy i medioznawcy dzielą blogi na bloki tematyczne. To pozwala na zachowanie porządku. W sieci znajdziesz blogi o modzie, o haftowaniu, o kosmetykach, fotografowaniu, o seksie, mężczyznach, blogi-pamiętniki. Niektóre z nich to profesjonalnie redagowane, fachowo zaprojektowane strony. Pod adresem najlepszych blogerów reklamują się znane, duże marki. Jednym z takich popisowych blogów jest strona Australijki, Mii Freedman. Jej adres jest często podawany jako przykład idealnego, komercyjnego i dopracowanego bloga. Pod adresem mamamia.com.au, tylko pod jednym wpisem Mii, potrafi pojawić się nawet 600 komentarzy. Ta liczba najlepiej pokazuje jak bardzo popularna w sieci jest strona blogującej Australijki. W internecie obok dopieszczonych, popularnych blogów znanych osób czy profesjonalistów znajdziemy miliony amatorskich wpisów. To co łączy wszystkie blogi to - bez względu na ich popularność, liczbę czytelników i ilość reklamodawców - entuzjazm, radość pisania i chęć podzielenia się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami z innymi. Codziennie w internecie przybywa około 900.000 blogowych wpisów.
Trudno nam dzisiaj wyobrazić sobie czasy bez internetu, ale jeszcze nie tak dawno radziliśmy sobie bez niego. W wolnych chwilach pisaliśmy pamiętniki, prowadziliśmy dzienniki, numerowaliśmy kolejne zeszyty własnych wspomnień. Medioznawca, dr Sarah Pedersen ze szkockiego uniwersytetu z Aberdeen, autorka książki "Why Blog? Motivations for blogging" przypomniała, że pisanie wspomnień, prowadzenie dzienników to od wieków popularne zainteresowanie wśród kobiet. W XVIII w. niewiasty bardzo chętnie pisały pamiętniki. Dzisiaj mało kto prowadzi tradycyjny sztambuch. Według Pedersen chowanie przemyśleń do szuflady nie daje takiej satysfakcji jak prowadzenie dziennika w sieci, gdzie nie tylko mamy wiernych czytelników, ale możemy liczyć na komentarze, pocieszenia, dyskusje. W internecie łatwiej też demonstrować uczucia, okazywać współczucie, opowiadać o najintymniejszych przeżyciach. Osłonka anonimowości pozwala na to aby się całkowicie otworzyć i zwierzyć. Według dr Pedersen blogowanie to również sposób na rozładowanie nerwów. Zamiast krzyczeć na męża czy dzieci można siąść do komputera i wszystkie żale przelać na bloga.
Amerykańska pisarka Julia Powell podczas pracy w Lower Manhattan Development Corporation kilka lat temu rozpoczęła projekt Julie/Julia, który polegał na opisywaniu na autorskim blogu doświadczeń dotyczących gotowania przepisów z książki Julii Child "Mastering the Art of French Cooking". Blog Powell szybko osiągnął popularność. W 2005 roku był na tyle lubiany w internecie, że wydawnictwo Little, Brown and Company zaryzykowało i wydało książkę pt. "Julie and Julia: 365 Days, 524 Recipes, 1 Tiny Apartment Kitchen". W 2009 r. na podstawie książki powstał film "Julie i Julia" wyreżyserowany przez Norę Ephron. W rolach głównych wystąpiły Amy Adams jako Julie Powell oraz Meryl Streep jako Julia Child. Julia Powell pokazała, że blogując można zrobić karierę i pieniądze. Blogowanie to również sposób na poznanie ludzi. Według psychologów pisząc dziennik w internecie nie tylko zjednujemy sobie wiernych czytelników, ale i przyjaciół. Wśród kobiet najpopularniejsze blogi to te prowadzone przez młode matki. - Dzięki blogującym młodym mamom, mam z kim pogadać o drugiej w nocy, kiedy wybudzi mnie ze snu płacz dziecka, lub kiedy potrzebuję porady - mówi jedna z blogujących mam. W polskim internecie jednym z popularnych miejsc gdzie blogują młode mamy jest np. dzieciowo
Jeśli chcesz założyć własny blog, instrukcję znajdziesz tutaj
Dla niewtajemniczonych polecamy blogi z różnych dziedzin np. edukacja, fotoblogi, kobiety, mężczyźni, moda, zdrowie