Mam 32 lata i od kilku lat problem z wypadaniem włosów. Okresowo wypadają mi garściami, mimo że nie odchudzam się i nie stosuję żadnej diety. Niestety mam bardzo stresującą pracę. Mam też nieregularne miesiączki, nie wiem, czy to też może być związane ze stresem. Łykałam już wszystkie możliwe tabletki na włosy, stosowałam różne płyny do wcierania. Chciałam zapytać, co jeszcze można zrobić. Czy powinnam zrobić jakieś badania? Czy są jakieś leki do łykania na wypadanie włosów? Czy warto robić zabiegi mezoterapii w moim przypadku?
Nieregularne miesiączki mogą być spowodowane stresem, zwłaszcza przewlekłym. Hormony stresu (hormon adrenokortykotropowy, glikokortykoidy kory nadnerczy, adrenalina) mogą też powodować wypadanie włosów. Ale dobrze byłoby zbadać hormony tarczycy, gdyż nadczynność i niedoczynność tarczycy może być przyczyną wypadania włosów, hormony będące przyczyną łysienia androgenowego (testosteron, prolaktynę i siarczan dihydroepiandrosteronu), a także sprawdzić morfologię, poziom cynku i żelaza. Może się okazać, że powinna Pani przyjmować np. żelazo lub cynk, albo że poziom hormonów wskazuje na tzw. łysienie androgenowe i wtedy zalecamy leki antyandrogenne (najczęściej tabletki antykoncepcyjne o działaniu antyandrogennym i androcur).
Natomiast mezoterapia może okazać się korzystna w przypadku wypadania włosów z różnych przyczyn, również w łysieniu androgenowym. Warto więc zrobić serię 4-5 zabiegów.
Powinna Pani udać się do specjalisty dermatologa, który wykona badanie trichoskopowe lub trichogram, żeby określić przyczynę i zaleci adekwatne leczenie.
Dr Anna Pura Rynasiewicz
Więcej na temat urody czytaj na naszym forum Piękne włosy, piękna skóra