Niebawem w sklepowych przebieralniach w Wielkiej Brytanii pojawią się maszyny, które pomogą kobietom dopasować odpowiedni rozmiar i fason jeansów. Do tej pory skaner 3D do ciała, kosztujący 35 tys. funtów, dostępny był jedynie w najbardziej luksusowych sklepach. Maszyna ułatwiająca zakup właściwych spodni pojawi się również w tych mniej elitarnych sklepach. Za pomocą wiązki białego światła, skaner dokonuje pomiarów w 16 punktach na ciele i tworzy w kilka sekund graficzny obraz sylwetki klientki. Obraz wykorzystywany jest przez sklepowych ekspedientów do dopasowania idealnej pary jeansów dla zdesperowanych klientów. Nie wymaga to mierzenia kilkunastu par jeansów. Od września skaner będzie wykorzystywany w centrum handlowym Manchester Arndale.
Zanim podejmiesz próbę dopasowania idealnych jeansów, musisz zrozumieć, jaką masz budowę ciała. Jest to trudne zadanie, tym bardziej, że niewiele osób ma jeden sprecyzowany typ sylwetki. Najczęściej jest to połączenie różnych typów sylwetek - wyjaśnia Debs Hatfield z Manchester Arndale. Pomysł zrodził się dzięki badaniom przeprowadzonym przez markę Peacocks, na 2 tys. konsumentów. Badania wykazały, że co piąta osoba posiada sześć par jeansów, których nie nosi. Znalezienie idealnej pary jeansów jest dla kobiet jednym z najtrudniejszych przedsięwzięć podczas zakupów. Jednocześnie znalezienie tej idealnej pary spodni, która podkreśla walory ciała i powoduje, że wyglądamy rewelacyjnie, sprawia ogromną przyjemność - wyjaśnia Jane Hotz - dyrektor ds. damskich kolekcji marki Peacocks.
W Stanach Zjednoczonych ogromną popularność zyskał Mybestfit kiosk. Ogromny skaner 3D, który po przeskanowaniu naszego ciała i opracowaniu modelu 3D pokaże nam jakie spodnie będą na nas najlepiej pasować. Po wyjściu z mybestfit kiosk (który wygląda jak prysznic) klientki odbierają wydrukowany przewodnik, na którym znajduje się lista sklepów oraz nazwy modeli spodni najlepiej do nas pasujących.