Higiena, ale bez przesady

Jesteśmy coraz bardziej pachnący, piękniejsi i sterylni. Ale czy zdrowsi? Polacy coraz częściej skarżą się na to, że dokucza im alergia. Sprzyja jej wielkomiejski styl życia, zanieczyszczenie powietrza spalinami oraz nadmiar higieny.

Kamuflaż uczuć

Zapach człowieka jest jak linie papilarne. Każda osoba posiada swój własny, niepowtarzalny i uwarunkowany genetycznie. Wpływa na niego również stan psychiczny i zdrowotny człowieka. Współczesny człowiek zmywa go dwa razy dziennie, dodatkowo zabija dezodorantem lub dobrymi perfumami. Naturalny zapach stał się czymś wyjątkowo intymnym, na co dzień ukryty, bo przecież mógłby zdradzić nasze zdenerwowanie czy stan zdrowia. Jesteśmy w stanie podzielić się nim jedynie z najbliższymi. Do kontaktów w innymi ludźmi starannie przygotowujemy się, tuszujemy go sztucznymi, pięknie pachnącymi zapachami. U zwierząt zmiana zapachu to sygnał gotowości seksualnej. U kobiet zapach podczas owulacji ma za zadanie przyciągnąć mężczyzn. Pozbawiając całkowicie naturalnego zapachu, zastępując go perfumami uszkadzamy nasz "wabik". Zarówno kobiety jak i mężczyźni przyznają, że intymny zapach partnera oddziałuje podniecająco i stymulująco. Wielu naukowców przyczynę masowych alergii upatruje we współczesnej obsesji higienicznego, niemalże sterylnego trybu życia. Niektórzy lekarze twierdzą, że kontakt małych dzieci z zarazkami i brudem we wczesnym okresie życia jest niezbędny do wyrobienia prawidłowego systemu obronnego. Dopóki coś nie zachwieje równowagi, w symbiozie, na naszej skórze żyją zarazki. Bakterie są w naszym otoczeniu potrzebne, zbyt sterylne środowisko może być powodem alergii. Podobno dzieci na wsi, żyjące w brudniejszym środowisku niż dzieci z dużych metropolii, rzadziej cierpią na takie schorzenia.

Czystość tak, przesada nie

Pogoń za higieną może zaburzyć naszą walkę z bakteriami. Zbyt sterylne ciało nie potrafi się bronić przed mikrobami wywołującymi choroby. Ile higieny to jest w sam raz? Prysznic dwa razy dziennie w zupełności wystarczy. Pamiętaj, by nie moczyć ciała dłużej niż 20 minut, inaczej możesz naruszyć płaszcz hydrolipidowy, naturalną barierę ochronną skóry. Jest ona naszą pierwszą, skuteczną linią obrony przed bakteriami i wirusami. Ręce myj po każdym wyjściu z toalety i przed jedzeniem. Nie zapominaj myć rąk podczas pracy, gdy pracujesz przy komputerze, klawiatura to siedlisko bakterii. Normą powinno być czyszczenie zębów po każdym posiłku, by nie dać bakteriom pożywki w postaci zalegających w zakamarkach resztek pożywienia. Niektórzy stomatolodzy twierdzą jednak, że lepiej myć zęby rzadziej (rano i wieczorem), ale za to dokładnie. Okazuje się bowiem, że osoby, które wielokrotnie w ciągu dnia myją zęby, robią to z reguły niezbyt dokładnie i tak naprawdę ich zęby nigdy nie są oczyszczone jak należy. Na co dzień wystarczy podmywać się raz dziennie. Nie rób tego zbyt często, bo zmyjesz całą warstwę ochronną okolic krocza. Idealny kosmetyk do pielęgnacji miejsc intymnych powinien być bezbarwny i bezzapachowy. Ważne też, by miał odczyn kwaśny - pH 5,5 nazywane też fizjologicznym lub obojętnym dla skóry. W czasie miesiączki powinnaś natomiast myć się rano i wieczorem lub częściej - w zależności od tego, jak bardzo obfite jest krwawienie. Myj się pod prysznicem lub nad bidetem. Na kąpiel w wannie możesz sobie pozwolić nie częściej niż raz, dwa razy w tygodniu, bo długie przesiadywanie w wodzie wysusza skórę i śluzówkę. Pamiętaj, by nie nadużywać silnie pachnących mydeł i żeli, to uszkadza naskórek. Do dermatologów coraz częściej trafiają osoby z problemami skórnymi wynikającymi z przesadnej higieny.

W domu

Stosowanie detergentów już dawno określono jako szkodliwe dla środowiska oraz dla nas samych. Chemikalia wysuszają naszą skórę. Kontakt z detergentami to dla zarazków większa szansa na przygotowanie antidotum. Nie atakuj więc codziennie kuchni czy toalety silnym środkiem bakteriobójczym. Preparaty do bidetu czy sedesu zostaw na specjalne okazje. Do dezynfekcji możesz użyć roztworu octu. Jeśli połączy się go z sodą oprócz brudu usunie również bakterie. Ocet skutecznie wywabia plamy z płytek ceramicznych a także zapewnia im połysk. Nie bez powodu używany jest do mycia powierzchni szklanych (lustra, szyby). Blask podłodze ceramicznej przywróci również sok z cytryny. Jego roztwór, zapewni efekt podobny do niejednego reklamowanego środka pielęgnującego. Przy czyszczeniu powierzchni szczególnie wrażliwych na działanie detergentów przydatne mogą być ściereczki z mikrofibry. Mają właściwości antystatyczne, a lekko zwilżone wodą są w stanie umyć okno nie pozostawiając na nim najmniejszej smugi, podłogę z kurzu, brudu a nawet tłustych plam.

Kompleksy gwiazd

Więcej o: