Kobiety na traktory? Kobiety do ebooków!

Kobieta za kierownicą - dramat. Kobieta i nowe technologie - śmiech na sali. Stereotypy, przesądy jak z nimi walczyć? Najlepiej za pomocą faktów. Weźmy na ten przykład książki, a dokładnie ich wersje elektroniczne. Okazuje się bowiem, że jeśli chodzi o korzystanie z czytelniczych innowacji, kobiety są w absolutnej awangardzie.

300x200300x200 300x200 Ebooki, bo o nich mowa, od kilku lat w wielu krajach (na czele z USA i Wielką Brytanią) na stałe wpisały się w czytelniczy krajobraz. Również w Polsce stopniowo zdobywają coraz większą popularność, chociaż wciąż sięga po nie kilka (a nie kilkadziesiąt) procent miłośników i miłośniczek książek. Wciąż niewiele, na co składa się wiele czynników - od braku wiedzy na ich temat, poprzez przyzwyczajenia, aż po przywiązanie do szelestu kartek i zapachu papieru. Akurat ten ostatni problem rozwiązany został już jakiś czas temu, gdy wprowadzono do sprzedaży świece, perfumy i spray o zapachu książek właśnie. Poza tym ebooki zawierają tę samą treść co wydania papierowe (co więcej, mogą zostać wzbogacone o multimedialne elementy i dodatkową zawartość), a czytać je można na większości urządzeń mobilnych (smartfony, tablety), a także na dedykowanych czytnikach ebooków. Dzięki temu całą bibliotekę można zabrać ze sobą i sięgnąć do książek w dowolnym momencie. Co często podkreślają czytelnicy, korzystanie z ebooków jest również ulgą dla portfela - szczególnie, gdy nie chcemy na początek inwestować w dedykowany sprzęt. Oczywiście są osoby, które po cyfrowe wersje książek sięgają i na komputerach (w pracy to chyba najbezpieczniejszy sposób na chwilę relaksu bez posądzenia o lekceważenie obowiązków). Kto częściej - kobiety czy mężczyźni? Po dwóch stronach oceanu Przywołajmy bodaj najbardziej rozwinięty pod względem ebooków rynek na świecie, czyli Stany Zjednoczone, odwołując się do jakby nie patrzeć archiwalnych już danych. W 2013 r. aż 1/3 kobiet deklarowała przeczytanie co najmniej jednego ebooka w ciągu roku. W przypadku mężczyzn ten odsetek wynosił 24% (badania Pew Research Center ze stycznia 2014 r.). W opublikowanym kilka miesięcy wcześniej raporcie jednego z największych wydawnictw - Random House (na podstawie szeregu badań czytelnictwa), kobiety stanowiły aż 63% grupy czytającej ebooki (podczas gdy przy wydaniach papierowych ten odsetek stanowił "ledwie" 59%). Od kilku lat mamy zatem do czynienia z silnie rozwiniętym czytelnictwem ebooków wśród kobiet w USA. Jak to wygląda na rodzimym podwórku? Przede wszystkim zaznaczyć należy, że u nas ebooki adaptowały się znacznie wolniej, a do tego w ogóle Polki czytają więcej książek niż Polacy. Z ankiety przeprowadzonej w 2014 r. przez księgarnię Virtualo wynika, że 56% czytających ebooki to mężczyźni (wg danych tej samej firmy rok wcześniej proporcje rozkładały się jeszcze bardziej na korzyść mężczyzn - 62% do 38%). Wygląda więc na to, że sukcesywnie kobiety coraz bardziej przekonują się do tej formy czytelnictwa. Znajduje to odzwierciedlenie w statystykach Legimi, udostępniającej ebooki w modelu abonamentowym (usługa dostępna jest również w ofercie operatorów komórkowych Play i T-Mobile ). Tu proporcje rozkładają się równo po połowie. Jeśli przyjrzeć się zaś osobom kupującym czytnik w ofercie łączonej z abonamentem na ebooki , to właśnie kobiety częściej decydują się na takie rozwiązanie. Co więcej, tendencja jest jednoznaczna - rozbieżność jest coraz większa właśnie na korzyść kobiet. Czytanie w abonamencie (gdy nie kupujemy książek, a uzyskujemy do nich nielimitowany dostęp w aplikacjach mobilnych przez cały czas opłacania subskrypcji) jest najnowszym trendem w dostępie do cyfrowej rozrywki, by wymienić tu choćby tak znane światowe firmy jak Netflix (film), czy Spotify (muzyka). Gdy zawsze można sięgnąć po kolejny tytuł, definitywnie odpada problem nietrafionych zakupów. I kto tu jest w awangardzie?

Tytuły, autorzy tablettablet tablet 50 twarzy Greya (przed blisko 2 lata 1. część serii była najlepiej sprzedającym się ebookiem w Polsce). Jeśli spojrzymy na zestawienie 10 bestsellerów na czytnik Kindle w Amazon w ubiegłym roku od razu rzucają się w oczy wysokie miejsca takich pisarzy i pisarek, jak E L James (autorka rzeczonego Greya ), Anthony Doerr, Kristin Hannah, a także zmarła niedawno Harper Lee. Wszelakiej maści spece od marketingu zdecydowanie plasować je będą jako tytuły dla żeńskich odbiorców. Wśród osób stawiających czytelnictwo ebooków z równi z papierem znajdziemy również wiele znanych pisarek, jak choćby Katarzynę Bondę, Małgorzatę Gutowską-Adamczk, cz też Beatę Pawlikowską. Co nie znaczy, że wszystkie autorki mówią tym samym głosem. Wśród najbardziej znanych przeciwniczek e-czytania znaleźć można takie nazwiska jak Ursula Le Guin i Penelope Lively. Wtórują im również niektórzy pisarze - Milan Kundera, czy też Stephen King, swego czasu antagonistycznie nastawiony do cyfrowych wydań. Na czytnikach, smartfonach i tabletach. Kupując ebooki, a także sięgając do wirtualnych bibliotek czy tak naprawdę ktokolwiek zakładał, że nowe technologie (tu mowa o czytelniczych, ale w zasadzie dotyczy to wszystkich) będą stanowić dla kobiet jakąkolwiek barierę? Chyba tylko ten, kto uznaje, że blondyni (i blondynki) faktycznie mają nieco mniej rozumu w głowie niż bruneci i łysi. A kto jeszcze nie rozpoczął swojej przygody z książkami elektronicznymi, może czytać ebooki za darmo . Jeśli trzeba, wcześniej kupując przywoływany już spray o zapachu papieru.