Joanna Moro to jedna z tych polskich gwiazd, które bardzo chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym na profilach w mediach społecznościowych. Tym razem aktorka opublikowała na Instagramie zdjęcie typu selfie zrobione na tle brudnych naczyń. Nie wszystkim jednak przypadło do gustu.
Joanna Moro po raz kolejny uchyliła rąbka tajemnicy ze swojego życia prywatnego. Tym razem podzieliła się ze swoimi fanami na Instagramie zwyczajnym zdjęciem na tle brudnych naczyń. Codzienność każdego człowieka.
Selfie z bałaganem - wywołało wczoraj mnóstwo pozytywnych opinii! No to wrzucam na walla. Niech wam będzie miło. A ja leniwie ubieram się, przeciągam i zaczynam ten wspaniały dżdżysty, zimny, pochmurny, szary dzień! Razem damy radę (...). Wczoraj i przedwczoraj po prostu było gotowanie, a jak jest gotowanie, to są gary (...). Miłego dnia nam wszystkim mimo przeciwności.
- czytamy w opisie do zdjęcia.
Taka szczerość i otwartość nie wszystkim jednak przypadła do gustu.
Czy to jest powód, żeby się chwalić?
Mmm no ja rozumiem małe dziecko, brak czasu, ale bez przesady... Czy to trzeba wywlekać na Instagram?
(...) Jakie trzeba mieć kompleksy, by sobie robić takie foty (...).
- czytamy w komentarzach niektórych internautów.
Inni zaś od razu stanęli w obronie Joanny Moro:
W końcu ktoś pokazał prawdziwą brudną kuchnie tak jak to zwykle w domach, gdzie są dzieci, praca wygląda. Brawo. Dom bez ściemy i zdjęcia bez ustawek. Normalność naturalność.
Asiu każda z nas wie, że właśnie tak wygląda codzienne życie, jak się gotuje to jest bałagan. Szanuję cię za to, że nie jesteś "sztuczna i z insta filtrem". Jesteś po prostu fajna kobietką i mamą. Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam panią za autentyczność. Każda matka czasem ma bałagan (...).