Nasza skóra ma bardzo skomplikowaną budowę i precyzyjne mechanizmy funkcjonowania. Niestety, z biegiem lat zaczyna tracić swoją naturalną wilgotność. Niedostatek wody i odpowiedniego natłuszczania prowadzi stopniowo do zachwiania w skórze równowagi wodno-lipidowej i utraty tzw. ochronnego płaszcza lipidowego. Jeżeli nie dostarczymy skórze dostatecznej ilości wody wówczas włókna odpowiadające za jej sprężystość i elastyczność ulegną degradacji, powodując powstawanie zmarszczek i widoczne starzenie się skóry. Sprawdź czy nie uległaś mitom nawilżania.
Woda w kremie wbrew pozorom nie służy do nawilżania, zapewnia jedynie jego lekką konsystencję. Kosmetyki nawilżają jedynie naskórek, wiążą wodę zgromadzoną w głębszych warstwach skóry i zapobiegają jej wyparowaniu.
Odpowiednie natłuszczanie oraz nawadnianie ważne jest dla zachowania młodej skóry. Dobry kosmetyk nawilżający powinien spełniać obie te funkcje, ponieważ zawiera dwa rodzaje składników: substancje, które pochłaniają oraz magazynują wilgoć, co sprawia, że skóra jest odpowiednio nawilżona (np. kwas hialuronowy, gliceryna) oraz tłuszcze, które tworzą na skórze nieprzenikalną warstwę, dzięki której wilgoć nie ucieka z naskórka (np. oleje roślinne, woski).
Skóra, jak inne tkanki, składa się głównie z wody. Zapas wilgoci zmagazynowany w jej głębokich warstwach zależy od tego, czy dostarczamy organizmowi wodę. Powinno się wypijać 1,5 litra wody dziennie. Poprawia ona trawienie, nawilża skórę, ułatwia przefiltrowywanie krwi, usuwa toksyny i szkodliwe produkty przemiany materii. To jednak nie wystarczy, trzeba regularnie używać kosmetyków nawilżających. Picie wody oraz krem nawilżający to duet idealny.
Tłusta cera także potrzebuje wilgoci. Podczas pielęgnacji cery tłustej łatwo popełnić kilka błędów, które mogą doprowadzić do jej odwodnienia. Zbyt częste mycie (aby usunąć nadmiar sebum) lub używanie preparatów z alkoholem (aby zapobiec powstawaniu wyprysków) powoduje wysuszenie. Dlatego do cery tłustej zaleca się również stosowanie kremów nawilżających. Wybierz kosmetyk o lekkiej konsystencji (np. żelu, emulsji), powinien szybko się wchłaniać, nie pozostawiając na skórze wyczuwalnej warstewki. W swoim składzie powinien mieć mniej substancji tłuszczowych niż ten do cery suchej.
Szczególnie właścicielki włosów ze skłonnością do przetłuszczania często bagatelizują konieczność dostarczania włosom odpowiedniej porcji wilgoci. Niestety to prowadzi najczęściej do znacznego pogorszenia kondycji włosów. Dzięki nawilżaniu są one mocne, zdrowe, bardziej elastyczne i podatne na modelowanie. Dobrą formę włosów pomogą również przywrócić naturalne składniki, które znajdziemy we własnej spiżarni takie jak: miód, oliwa z oliwek, żółtko jajka. Zbawienne działanie dla naszych włosów może mieć również maseczka odżywcza z pszenicy. Łyżkę zmielonych ziaren pszenicy dokładnie ucieramy z dwiema łyżkami oliwy z oliwek. Wszystko podgrzewamy na małym ogniu. Ciepłą, ale nie gorącą maseczkę nakładamy na włosy i skórę głowy, owijamy folią i grubym frotowym ręcznikiem i pozostawiamy na 10 minut, a następnie dokładnie spłukujemy.
Czy w jakiś szczególny sposób nawilżacie skórę zimą?