Nowe badania Uniwersytetu w San Diego w Kalifornii wykazały, że ludzie jedzący regularnie czekoladę są szczuplejsi od tych, którzy po tabliczkę sięgają doraźnie.
Ta wyjątkowa dieta nie ma jeszcze swojej nazwy, ale już znamy jej dokładny przebieg. Ciekawe? Chodzi oczywiście o regularne spożywanie czekolady, ale w odpowiednich ilościach. Jak donosi magazyn "Archives of Internal Medicine", w którym opublikowano te rewelacyjne badania, testom poddanych zostało ponad 1000 mężczyzn i kobiet.
Grupa badanych, która regularnie spożywała czekoladę, zachowała indeks BMI w normie, a w stosunku do tych, którzy spożywali czekoladę nieregularnie, był on znacząco niższy.
Cóż za genialne odkrycie! Ale uwaga, żebyśmy się źle nie zrozumiały. Może przyjrzyjmy się tym badaniom dokładniej.
To prawda: uczestnicy, którzy regularnie grzeszyli, oddając się słodkiej konsumpcji, byli szczuplejsi od tych, którzy spożywali czekoladę nieregularnie, ale to wcale nie oznacza, że byli szczupli. Średni wiek badanego to 57 lat, a jego indeks BMI wynosi 28. Na tej skali od współczynnika Body Mass Index równego 25 mamy już do czynienia z otyłością. Niestety...
Szkoda czekoladko! I tym razem też nie dostałyśmy zielonego światła na chwileczkę zapomnienia.