Oczyszczanie? Naturalnie
OCM, to świetna metoda dla zwolenniczek ekologicznego stylu życia. Używając naturalnych olejów, możemy zrezygnować z mleczka do demakijażu, toniku, czy żelu do mycia. Nie stosujemy też żadnych detergentów, dzięki czemu OCM jest w 100 proc. bezpieczne dla skóry.
Podstawowym składnikiem mieszanki jest olej rycynowy, który kupisz za kilka złotych w aptece. Choć znany jest przede wszystkim ze swojego przeczyszczającego działania przy problemach żołądkowych, świetnie sprawdza się także w pielęgnacji. Olejek przede wszystkim odżywia i zmiękcza naskórek, a dodatkowo działa antyseptycznie.
Olej rycynowy znajduje się w składzie szminek, bo jest jednym z najbardziej błyszczących olejów. Spokojnie, nie oznacza to jednak, że nabłyszczy także skórę twarzy. Wręcz przeciwnie - ma dużą zdolność absorpcji zanieczyszczeń i bakterii, więc świetnie sprawdzi się nawet przy mocno przetłuszczającej się cerze, regulując wydzielanie sebum.
Kosmetyk robiony na miarę
Trudno o inny specyfik tak dobrze dopasowany do potrzeb konkretnej skóry. Przygotowuje się go w domu, dlatego umiejętne dobranie proporcji sprawi, że udaje się go idealnie dostosować do rodzaju cery. Istnieje jednak kilka zasad.
Olej do oczyszczania twarzy, powstanie z mieszanki olejku rycynowego i oliwki dla dzieci (koniecznie bez parafiny) lub/ i innego oleju. Proporcje pierwszego składnika są najistotniejsze - im skóra tłustsza, tym więcej olejku może znaleźć się w mieszance. Dla skóry naczynkowej i przesuszonej na początek wystarczy 10 proc. na całą miksturę, dla łojotokowej - nawet 70 proc. Na początek przygotowuj mieszankę w małych pojemnikach i znajdź właściwą dla siebie.
Wybierając bazę dla mieszanki warto zwrócić uwagę na pochodzenie oleju. Zwyczajna oliwka dla dzieci może powodować powstanie dodatkowych krostek, dlatego warto wypróbować na początek różne mieszanki. Olej z jojoba doskonale nawilża i natłuszcza skórę oraz zmniejsza wydzielanie sebum. Oliwa z oliwek polecana jest dla suchej skóry, natomiast macerat brzozowy rozjaśni przebarwienia. Na koniec warto dodać jeszcze kilka kropli oleju tamanu (dostępny w aptekach za ok. 10 zł), który ma dodatkowe działanie przeciwbakteryjne.
Nie zniechęcaj się jednak, jeśli początkowo pojawią się na twojej twarzy dodatkowe krostki - będzie to oznaką oczyszczania skóry. Stopniowo sytuacja będzie się poprawiać i skóra nabierze zdrowego wyglądu.
Olej gotowy - co dalej?
Do wykonania OCM nie wystarczy sama mieszanka. Przygotuj dodatkowo ściereczkę z mikrofibry lub muślinu (albo po prostu mały ręcznik). Ważne, by nie była ona zbyt szorstka, bo podrażni skórę.
OCM świetnie służy do demakijażu, dlatego mieszankę, po rozgrzaniu w dłoniach, nakłada się na nieoczyszczoną skórę. Olejek rycynowy jest bezpieczny dla oczu, a dodatkowo odżywia rzęsy, dlatego bez problemu można go nakładać na całą twarz. Zostaw też odrobinę na paznokciach - będą mniej łamliwe.
Warto, przynajmniej raz dziennie, wykonać delikatny masaż twarzy, który odżywi i zrelaksuje skórę. Oleju nie zmywamy zimną wodą - przygotowaną wcześniej ściereczkę moczymy w ciepłej wodzie i za jej pomocą ścieramy z twarzy zanieczyszczenia. Osoby z cerą naczynkową powinny unikać używania zbyt gorącego ręcznika, a przy skórze z rankami po trądziku należy zastosować bardzo delikatną mikrofibrę.
Następnie ponownie nakładamy olej i kilkakrotnie wykonujemy okład z ciepłej ściereczki (konieczne jest upranie jej po każdym użyciu!). Jednym z zadań OCM jest zmniejszenie porów, dlatego na koniec myjemy skórę zimną wodą, która ujędrni skórę.
Metoda nie zmienia naturalnego pH skóry, dlatego nie ma potrzeby używania dodatkowych kosmetyków. Nie zaszkodzą one skórze, ale warto pamiętać, że po takiej kuracji utrudnione będzie wchłanianie składników odżywczych z kremów - lepiej odczekać chwilę przed ich nałożeniem, o ile będą nam jeszcze potrzebne.
Efekty widoczne od razu
Dzięki nawilżającemu działaniu olejów, skóra bezpośrednio po zabiegu staje się bardziej sprężysta i świeża. W zależności od użytej bazy, możliwe jest także ujednolicenie kolorytu cery, zmniejszenie widoczności porów oraz zredukowanie ilości zaskórników.
Już po kilku dniach kuracji zauważysz wzmocnienie oraz delikatne przyciemnienie brwi i rzęs, a w dalszej kolejności poprawę stanu paznokci.
Jeśli zostało ci trochę olejku rycynowego, możesz wykorzystać go do pielęgnacji włosów - wystarczy podgrzać odrobinę i zamoczyć w nim końcówki. Szybko przestaną się rozdwajać.
OCM jest metodą naturalną, więc nie ma żadnych przeciwwskazań co do wieku, czy częstotliwości jej stosowania (najlepiej robić to rano i wieczorem). W przypadku występowania drobnych ranek, ropnego trądziku, albo wyjątkowo wrażliwej, naczynkowej cery, warto przed zastosowaniem olejów skonsultować się z dermatologiem.
