Różnica w farbowaniu włosów w domu i w salonie to temat rzeka. Jedno jest pewne - jest ogromna, na korzyść koloryzacji profesjonalnej. Dlaczego? Podam kilka podstawowych kwestii.
Po pierwsze w wypadku profesjonalnej usługi w salonie fryzjerskim dobry kolorysta doskonale dopasuje kolor do typu urody - tzw. poziomu, czyli naturalnego koloru włosów. Dla przykładu: naturalna blondynka jest określana w języku fryzjerów jako "poziom siódmy". Kolorysta jest w stanie dostosować kolor odpowiednią farbą dla poziomu koloru określonej kobiety. Doradztwo pozwala na to, żeby kolor był dostosowany do potrzeb określonej klientki i do tego, na jakim efekcie jej zależy. Poza tym najbardziej doświadczonym kolorystom zależy na tym, żeby włosy były bardziej wypielęgnowane po koloryzacji niż były przed nią. Najlepsze farby nie tylko zmieniają kolor włosów, ale w składzie mają też element pielęgnacyjny. Taki efekt można uzyskać, mając odpowiednią wiedzę o procedurze koloryzowania.
Farbując włosy w domu, najczęściej trzymamy farbę na włosach zbyt długo. Kobieta wybiera produkt według tego, co widzi na etykiecie, ale w większości przypadków zupełnie inaczej będzie on wyglądał na jej włosach. Często dochodzi do sytuacji, w której odrosty są jaśniejsze od długości włosów, a długości są przesuszone, bo farba była na włosach, choć nie było takiej potrzeby. Doświadczony kolorysta na pewno przewidziałby taką sytuację. Nierzadko kobiety, które same koloryzują włosy w domu, biegną do salonu, prosząc o pomoc, bo kolor wyszedł zbyt ciemny albo część włosów jest niewystarczająco dofarbowana. Wtedy kolorysta ma co robić, żeby naprawić te błędy.
Ponadto produkty przeznaczone do koloryzacji domowej dostępne na rynku nie są tak trwałe, jak te do koloryzacji profesjonalnej w salonach. W wypadku produktu profesjonalnego kolorysta dokładnie wie, jak ma z nim pracować, trzyma się czasu i bardzo mocno przestrzega ustalonych zasad. Farby kupowane w drogeriach są odrobinę delikatniejsze, bo 90 proc. kobiet ma tendencje do tego, żeby trzymać produkt na włosach zbyt długo. Kolorysta nakłada farbę na 20 minut, czasem wystarczy nawet siedem minut! A nam się wydaje, że jak potrzymamy dłużej, na pewno lepiej wyjdzie. To nieprawda.
Poza tym w salonie kolorysta powie nam, jak pielęgnować włosy, by jak najdłużej zachowały swój kolor i były zdrowe. Zwłaszcza latem kolor na włosach "lubi" szybko blednąć. Są specjalistyczne produkty zawierające filmy ochronne, które chronią przed blaknięciem. Można też używać różnego rodzaju sprayów na włosy. Pamiętajmy, że trzeba je aplikować co dwie godziny tak jak kremy do ciała. Takie produkty dodatkowo nieco obciążają włosy, więc są raczej zarezerwowane na plażę, ale naprawdę warto je stosować. Na co dzień się ich nie używa - w normalne słoneczne dni lepiej nosić kapelusz. Oczywiście, podstawą jest też stosowanie odpowiednich szamponów i odżywek dedykowanych włosom koloryzowanym.