Regulacja brwi to bardzo popularny zabieg kosmetyczny, dzięki któremu udaje nam się zadbać o włoski nad okiem, tak że nabierają one regularnego, symetrycznego kształtu. Prawie każdej z nas zdarzyło się właśnie podczas tego zabiegu kichnąć. Dlaczego tak się dzieje?
Naturalny makijaż na wielkie wyjście. Idealny dla tych, które nie lubią się mocno malować:
Na forach internetowych aż roi się od wątków związanych z regulacją brwi. Wiele kobiet zadaje pytanie, czy kichanie podczas zabiegu jest normalną reakcją? Odpowiedź jest twierdząca i jeśli też zdarza ci się tak zareagować na wyrywanie włosków, nie martw się, bo to naturalna reakcja organizmu. Podczas regulacji brwi podrażniamy włókna nerwowe, które wysyłają sygnał do śluzówki nosa. Organizm odpowiada na ten bodziec kichnięciem.
Warto przed rozpoczęciem zabiegu przeczesać brwi specjalnym grzebykiem czy szczoteczką. Możesz przyłożyć do skóry w okolicy brwi kostki lodu, które znieczulą i sprawią, że ból będzie mniejszy. Pamiętaj o odpowiednim oświetleniu, dzięki któremu przeprowadzisz regulację równo i dokładnie. Używaj zawsze czystej, zdezynfekowanej pęsety. Zacznij od wyrywania włosków pomiędzy brwiami - zrastające się nie wyglądają estetycznie. Kiedy wyrywasz włoski, rób to zawsze zgodnie z kierunkiem ich wzrostu, a nigdy pod włos! Jeśli włosek rośnie w dobrym miejscu, lecz jest za długi, podetnij go nożyczkami. Nie rób tego jednak zbyt często, bo włoski zaczną robić się ostre. Skup się nad usuwaniu włosków pod dolną linią brwi. Wyrywanie brwi znad górnej linii może grozić podrażnieniem nerwów twarzy. Nie przesadź z regulacją - najlepiej wyglądają brwi o naturalnym kształcie. Zabieg przeprowadzaj raczej wieczorem, bo po wyrywaniu skóra wokół brwi może być zaczerwieniona i lekko spuchnięta. Podczas snu odpowiednio się zregeneruje. Jeśli masz wątpliwości co do przeprowadzania zabiegu samodzielnie, wybierz się do kosmetyczki. Przeprowadzi ona regulację sprawnie i odpowiednio dobierze kształt brwi do twojego typu urody i kształtu twarzy.