Jennifer Aniston jest jedną z najpopularniejszych oraz jedną z najbogatszych aktorek na świecie. Sławę oraz drzwi do kariery zapewniła jej rola Rachel Green w kultowym już serialu "Przyjaciele". Jennifer Aniston uważana jest również za jedną z najatrakcyjniejszych kobiet, a wiele osób nieustannie zastanawia się, jak ona to robi, że mając 51 lat, wygląda tak zjawiskowo. Kilka lat temu, w rozmowie z portalem "Yahoo! Beauty" zdradziła, że dobrą kondycję skóry odziedziczyła w genach.
Mój ojciec jest 100-procentowym Grekiem. Skończył 81 lat i nie ma ani jednej zmarszczki. Podobnie moja babcia, która miała gładką skórę nawet w wieku 95 lat
- przyznała aktorka.
Doskonale jednak wiemy, że geny to nie wszystko, z czego sprawę zdaje sobie również Jennifer Aniston. Aktorka zdradziła w kilku wywiadach, co robi każdego dnia, by utrzymywać ciało oraz skórę twarzy w świetnej kondycji.
1. Nawilżanie
Jennifer Aniston przykłada ogromną uwagę do codziennej pielęgnacji swojej cery. Dobry krem nawilżający to podstawa w jej kosmetyczce. - To chyba dlatego, że przestrzegła mnie o tym mama. Kazała mi nawilżać skórę odkąd skończyłam 15 lat - wyznała w jednym z wywiadów dla magazynu InStyle.
2. Krem z filtrem
Gwiazda zdradziła, że kiedyś uwielbiała się opalać i nie stosowała kremów z filtrem, jednak od jakiegoś czasu jej podejście w tej kwestii zmieniło się diametralnie. - Kiedy byłam młodsza, smarowałam się cała oliwką dla dzieci i robiłam wszystko, żeby tylko się spiec. Nie byłam kompletnie świadoma zagrożeń związanych ze słońcem (...). Teraz mam krem z filtrem w samochodzie, gdy jestem nad basenem, trzymam go w kuchni, w łazience. Po prostu mam bzika na punkcie ochrony przeciwsłonecznej - zdradziła w InStyle.
3. Odpowiednie nawodnienie
Gwiazda serialu "Przyjaciele" doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne dla organizmy jest odpowiednie nawodnienia. Kilka lat temu przyznała, że wypija dziennie prawie 3 litry wody i jest to jeden z filarów jej przeciwzmarszczkowej pielęgnacji.