Księżna Diana to synonim klasy i elegancji. Słynęła z ponadczasowych stylizacji, które nie tylko wyznaczały trendy lat 80. i 90., lecz są do dziś ogromną inspiracją. Przed laty, kobiety naśladowały zarówno styl księżnej Diany, jak i jej fryzurę czy makijaż, który subtelnie podkreślał jej urodę. Obecnie, możemy zauważyć, że moda na delikatny i naturalny makijaż powraca - ciężki, mocno kryjący podkład zastępowany jest nawilżającym i rozświetlającym skórę kremem BB, a główną rolę odgrywają naturalnie podkreślone brwi oraz uwielbiana przez księżną Dianę kreska na oku.
Ze względu na protokół królewski oraz wszelkie obowiązujące zasady, księżna Diana nie mogła sobie oczywiście pozwolić na zbyt odważny makijaż, jednak regularnie udawało jej się przemycić do swojego makeupu niebieską kredkę na linię wodną. Przyglądając się archiwalnym zdjęciom oraz nagraniom księżnej Diany można zauważyć, że malowała tak swoje oczy niemal przy każdej okazji.
W latach 80. niebieski eyeliner stosowało się po to, aby podkreślić błękit oczu. Księżna Diana rysowała kreskę na wodnej linii oka, co wydobywało kolor tęczówki i pomagało stworzyć monochromatyczny efekt. Nigdy za to nie podkreślała w ten sposób górnej powieki, co dałoby zupełnie odmienny rezultat
- zdradził wizażysta Daniel Martin, który odpowiadał m.in. za ślubny makijaż Meghan Markle.
Obecnie, o łask wraca nie tylko trend delikatnego makijażu, który podkreśla, a nie zakrywa urodę, lecz także kolorowej kredki na linii wodnej oka, co zobaczyć można m.in. na światowych wybiegach. Ponadto, w ofercie popularnych marek makijażowych pojawia się coraz więcej kolorowych kredek przeznaczonych właśnie na linię wodną. Taki makijaż inspirowany księżną Dianą nie tylko powiększa i podkreśla kolor oczu, lecz także wizualnie odmładza.