Kobiety po 50 –tce często żyją w przekonaniu, że w ich wieku pewnych rzeczy już nie wypada. Stawiają na bezpieczne, basicowe fryzury, w których nie czują się do końca dobrze. Ale nie zapominajmy – to nie wiek definiuje naszą kobiecość. Stylowa fryzura nie tylko znacznie nas odmłodzi, ale przede wszystkim wpłynie korzystnie na nasze samopoczucie. Krótkie cięcia będą w tym przypadku strzałem w dziesiątkę.
W pewnym wieku nasze włosy stają się słabsze i bardziej podatne na zniszczenia. Z tego powodu najlepiej jest zdecydować się na krótkie cięcia. Bob, w każdej odsłonie i w każdym wariancie, jest nie tylko jedną z najmodniejszych fryzur sezonu, ale przede wszystkim podkreśli nasz kształt twarzy i doda jej charakteru. Krótsze włosy wydłużą szyję, wyszczuplą buzię i dodadzą nowoczesnego akcentu naszej codzienności.
A może mocno wycieniowane włosy? Pixie cut to fryzura dla odważnych. Jest bardzo krótka i mocno pocieniowana. Dzięki nierównemu cięciu włosy stają się lekkie i swobodne, a przy tym nie wymagają poświęcenia im godzin spędzonych przed lustrem. Modne cięcia dla kobiet dojrzałych? Pixie cut sprawdzi się w tej kwestii zupełnie bezbłędnie.
Jeśli jednak nie jesteśmy fankami radykalnych zmian, ale chcemy nadać włosom świeżości, warto jest zastanowić się nad obcięciem grzywki. Na którą z nich najlepiej jest się zdecydować? Prawda jest taka, że każda sprawdzi się w tej kwestii doskonale. Prosta, na boki, wycieniowana – wszystkie dodadzą nam kobiecego uroku. Dobrym pomysłem będzie przy tym pomyśleć o dodatkowym wycieniowaniu reszty włosów, dzięki czemu będą optycznie gęstsze.
Dla tych, którzy nie chcą skracać swoich włosów, a nowe fryzury odbierają im dyskomfort, najlepszą decyzją będzie rozjaśnienie koloru. Jasne fryzury odmładzają i rozświetlają twarz. Dobrym pomysłem jest przefarbowanie włosów, lub rozjaśnienie ich o kilka tonów. Pasemka, refleksy i koloryzacja będą idealnym sygnałem dla świata, że właśnie rodzimy się na nowo.