Planując zmiany na głowach, musimy zastanowić się, jakie fryzury pasują do naszego typu urody i w jakich czujemy się jak prawdziwe gwiazdy. Nie da się ukryć, że fryzjerskie wtopy mogą nieść za sobą przykre konsekwencje - zarówno pod względem samopoczucia, jak i estetycznym. Odpowiednio dobrane uczesanie sprawi, że będziemy wyglądać młodziej, a nasza skóra będzie pełna blasku. Jakich więc fryzur powinnyśmy unikać?
Efekt tapiru bywa zdradliwy. Nadmiernie podniesione włosy kojarzą się z przestarzałym spojrzeniem na świat mody i niechlujnością, a fryzura wygląda nienaturalnie i kiczowato. Jeśli jesteś fanką natapirowanego uczesania, dużo lepiej sprawdzi się w tym przypadku pianka do włosów. Włosy będą podniesione, ale przy tym utrzymają naturalny, swobodny efekt opadających pasm.
Chodź francuski kok wydaje się być idealnym rozwiązaniem, gdy nie mamy czasu na długą stylizację włosów, a musimy wyglądać elegancko, lepiej go unikać. Tego typu uczesanie wyszło z mody lata temu i zapewne prędko nie powróci do rankingu najmodniejszych fryzur. Francuski kok jest w swojej naturze zbyt sztywny – dużo lepiej sprawdzi się luźne, delikatne upięcie pasm.
Choć trwała ondulacja przeżywała czasy świetności w latach 80. w pewnym wieku lepiej jest z niej zrezygnować. Choć loki są w aktualnych włosowych trendach, loki lokom nierówne. Żyjemy w czasach ery naturalności i swobody – także w kwestii fryzur. Dużo lepiej będą wyglądały delikatne fale lub luźne skręty.
Zbyt intensywny kolor na włosach odbija się na naszym wyglądzie. Dodaje lat i tworzy karykaturalny efekt. Unikajmy mocnych kolorów. Zamiast tego o wiele lepszym wyjściem będzie wybór naturalnego blondu, bądź delikatnego brązu. Dobrym pomysłem będzie naniesienie na niektóre pasma refleksów.
Zobacz: kosmetyki w świetnych cenach!