Temat kosmetyków naturalnych z roku na rok zyskuje na popularności. Coraz częściej decydujemy się na korzystanie z darów matki natury – czasami potrafią zdziałać prawdziwe cuda. Wiele słyszy się na temat drogocennych właściwości olejów. Mówiliśmy już o oleju kokosowym, arganowym, a nawet musztardowym. Przyszedł więc czas na kolejny z nich – olej z rokitnika to doskonała alternatywa dla kremów przeciwzmarszczkowych. Jak go stosować?
Olej z rokitnika jest bardzo uniwersalny – świetnie sprawdzi się jako regeneracja zarówno dla włosów, jak i do twarzy. Wykazuje działanie regenerujące, przeciwzmarszczkowe i kojące. Flawonidy, które wchodzą w jego skład, mają w sobie właściwości antybakteryjne, przeciwutleniające i przeciwzapalne. Dzięki obecności związków fenolowych, olej z rokitnika odkaża naszą skórę, ale jej nie wysusza.
Jeśli chodzi o zastosowania oleju na skórę twarzy, powinniśmy wiedzieć, że jego działanie wpłynie głównie na jej ujędrnienie, uelastycznienie, zmiękczenie i natłuszczenie. Poleca się go głównie osobom z cerą suchą, dojrzałą lub wrażliwą. Jak go stosować? Najczęstszym sposobem aplikowania oleju z rokitnika jest dodanie kilku kropel do kremu codziennej pielęgnacji. Możemy także zastosować go jako osobny produkt, który zamknie rytuał, ale musimy liczyć się z tłustym filmem, który po sobie pozostawi.
Tego typu produkt najlepiej sprawdzi się u osób z pierwszymi oznakami starzenia. Drobne zmarszczki pójdą w niepamięć. Olej wygładzi skórę i przyczyni się do zapobiegania powstawania nierówności. Osoby z suchym typem cery także znajdą w nim zastosowanie. Rokitnik ureguluje produkcje sebum, a jednocześnie nie zainicjuje powstania jakichkolwiek uszkodzeń.
Jeśli chodzi o zastosowanie oleju w celu regeneracji włosa, najlepiej jest zdecydować się na tradycyjne olejowanie pasm. Musimy dobrze rozprowadzić film na suche włosy, przynajmniej na 15 – 20 minut przed myciem – można zostawić go na włosach nawet kilka godzin, w zależności od potrzeby. Następnie nakładamy odżywkę emulgującą i myjemy włosy mocnym szamponem.
Są jednak osoby, które nie lubią olejować swoich włosów „na sucho”. W takim wypadku należy delikatnie zmoczyć strukturę włosa i wtedy dopiero przystąpić do nakładania oleju. Pamiętajmy jednak, że w takim wypadku czas trzymania go na naszych włosach powinien być zdecydowanie krótszy. Dobrze jest także nałożyć go dopiero po zastosowaniu „podkładu”. Jako bazę może użyć np. żel aloesowy.
Regularne stosowanie oleju z rokitnika może pomóc nam w walce z przebarwieniami potrądzikowymi. Rozjaśni je, a jednocześnie nie przyczyni się do wysuszenia skóry. Nawilży ją i poprawi jej kondycję.
Olej z rokitnika dostaniemy w każdej aptece i w niektórych drogeriach. Ceny różnią się w zależności od firmy, sposobu wydobycia i pochodzenia.