Wiosenne inspiracje stylizacyjne były do tej pory owiane nutą delikatnych pasteli. Różnorodność kolorów i zwariowane esy floresy to elementy, które najczęściej kojarzymy ze stylem pór roku „odrodzenia”. Tymczasem 2021 nie przestaje zaskakiwać i tak samo jak w życiu przewrócił świat do góry nogami, tak i modzie nieco poprzekręcał dotychczasowe wartości. Mocne, przyciemnione oko rodem z lat 80. to największy hit makijażowy tegorocznej wiosny. Jesteście gotowi na powrót looku inspirowanego dawną Courtney Love?
Mocno przyciemnione czernią oczy były znane i wykorzystywane od zarania dziejów. Początki tego trendu znajdziemy już w czasach starożytnego Egiptu – malowały się tak Kleopatra i Nefretiti. Kilkaset lat później egipskie wpływy modowe dotarły aż do złotych lat 20. Hollywood. Rudolph Valentino czy Pola Negri regularnie stosowali ten trik makijażowy i lansowali go na salonach największych gal. Smudged eyes nosiły później także Paris Hilton, Avril Lavingne i Lauren Conrad. Rozmazane kreski pojawiały się w różnych wariantach: czasami tylko na dole oka, czasami na górze lub w wersji full oko w stylu emo.
W tym roku z wielkim przytupem powracamy do mody przeszłości. Rozmazany eyeliner można było zobaczyć na pokazach Luci Pieroni, Victorii Beckham, Chanel czy Alice + Olivia. Jedna z makijażystek w rozmowie z Allure powiedziała:
Czarny eyeliner zawsze nadaje look. Odważny i nieskrępowany.Po roku subtelnego piękna chciałam czegoś, co da efekt wystrojenia.
Teatralny poniekąd look zaczął pojawiać się także na pokazówkach marek oraz zdjęciach najsłynniejszych gwiazd.
Podstawą do precyzyjnego wykonana smudged eyes jest odpowiednia kredka. Musi być miękka, o kremowej formule, która ułatwi nieco blendowanie jej na powiece. Kiedy już mamy dobry sprzęt, rysujemy delikatną kreskę na górnej i dolnej powiece. Jeśli chcemy uzyskać nieco delikatniejszy efekt, aplikujemy ją na liniach wodnych. Następnie, przy użyciu cienkiego pędzelka, delikatnie rozmazujemy kreski.