Częsta dezynfekcja dłoni, choć w dzisiejszych czasach niezbędna, może doprowadzić do przesuszenia się jej delikatnej skóry – znamy to. Ostatni okres był ciężki nie tylko dla naszej psychiki, ale również fizyczności. Pandemia wymagała od nas poświęceń na różnych płaszczyznach życia. Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła mycie rąk przez przynajmniej 30 sekund przy użyciu mydła i ciepłej wody lub środków z 60-procentową zawartością alkoholu. Wszystko to doprowadziło naszą delikatną skórę do ruiny. Jest przesuszona i popękana, co nie tylko nieestetycznie wygląda, ale również wywołuje dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu. Co robić w takiej sytuacji? Wypróbuj domowe sposoby, które znały już nasze babcie.
Miód jest wykorzystywany w domowym lecznictwie już od wieków. Ma działanie antybakteryjne, łagodzące i nawilżające. Aby poprawić kondycję naszej skóry, wykorzystaj jego prozdrowotne właściwości, tworząc z niego maskę. Posmaruj miodem dłonie i pozostaw go na 20 minut. Następnie zmyj całość ciepłą wodą i nałóż tłusty krem. Jeśli borykasz się z problemem dużej suchości, powtarzaj ten zabieg codziennie.
Kolejnym domowym sposobem będzie wykorzystanie właściwości pełnotłustego mleka, które pomaga w regeneracji naskórka i odbudowuje jego warstwę hydrolipidową. Zawiera także mnóstwo drogocennych witamin, m.in. A, D, E, B oraz wapń, magnez i fosfor. Zagrzej mleko na małym ogniu, a następnie zamocz w nim dłonie na 20 minut. Dzięki temu zabiegowi skóra nabierze elastyczności i miękkości. Szczególnie dobrze sprawdzi się tutaj mleko kozie.
Peeling okazuje się być ważnym elementem w pielęgnacji skóry dłoni. Usuwa martwy naskórek i przygotowuje jego strukturę do przyjęcia nawilżających i odżywiających specyfików. Najprostszym i najbardziej skutecznym sposobem będzie wykorzystanie oliwy oraz cukru. Zmieszaj je ze sobą w proporcjach: dwie łyżki oliwy na jedną łyżkę cukru i wmasuj w skórę okrężnymi ruchami. Pozostaw „maskę" na 15 minut, a następnie spłucz ciepłą wodą.