Brwi potrafią odmłodzić i upiększyć twarz. Nie jest to jednak reguła. Niektóre kształty dodają lat i sprawiają, że wyglądamy na zmęczone. Z jakich stylizacji warto zrezygnować? Oto dwa przykłady.
Pamiętacie ekstremalnie cienkie brwi? Jeszcze kilkanaście lat temu były one bardzo modne. Ten trend na początku XXI wieku lansowały liczne gwiazdy (m.in. Christina Aguilera). Wiele osób zdecydowało się więc w tym czasie na taką ekstremalną stylizację. Jednak takie brwi rzadko kiedy prezentują się dobrze. Poza tym często sprawiają, że twarz wydaje się szersza, a oczy wyłupiaste. Dlatego w trakcie wyrywania włosków warto zachować umiar.
Co możemy zrobić, jeśli po wyrywaniu brwi pęsetą, nie chcą nam one odrosnąć? W takich przypadkach ratunkiem będzie olej rycynowy. To tani produkt, który kupicie w każdej aptece. Olej rycynowy aplikuj codziennie wieczorem (po zmyciu makijażu) bezpośrednio na brwi. Możesz posłużyć się patyczkiem do uszu lub cienkim pędzelkiem. Kiedy należy spodziewać się pierwszych efektów takiej kuracji? Zazwyczaj pojawiają się one po mniej więcej 2-3 tygodniach.
Jeszcze kilka lat temu popularnością cieszyły się bardzo ciemne brwi. Jednak od jakiegoś czasu bardzo modne są te naturalne - gęste i delikatnie wyregulowane. Jeśli twoje brwi są zbyt jasne, możesz samodzielnie delikatnie je przyciemnić domową henną.
Warto jednak zachować umiar. Ciemne brwi nie pasują do wszystkich typów urody. Dlatego też odcień włosków dopasować do włosów i karnacji. W przypadku wielu osób optycznie dodają lat i sprawiają, że twarz wygląda na groźną i starszą. Jednak to nie jedyna skrajność, która niekorzystnie wpływa na nasz wygląd.
Może cię także zainteresować: