Więcej takich tematów na stronie głównej Gazeta.pl.
Rynek kosmetyczny bardzo poszedł do przodu i w drogeriach czy aptekach możemy znaleźć mnóstwo kosmetyków tak naprawdę do wszystkiego. Kiedyś tego nie było. Nasze babcie nie miały takich możliwości i musiały radzić sobie same. Co ciekawe, sporo marek kosmetycznych wraca do korzeni i decyduje się na upraszczanie swoich składów do minimum i korzystanie jedynie z naturalnych składników. Jak to wyglądało w 1979 roku? Możemy się tego dowiedzieć z książki "Poradnik gospodyni" wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne w Warszawie.
W tej kwestii nic się nie zmieniło. Zanim nałożymy maseczkę na twarz, powinniśmy ją do tego przygotować. Obecnie mamy na rynku specjalne kosmetyki takie jak żele czy olejki do mycia twarzy. Wcześniej kobiety myły twarz tylko wodą lub wodą z mydłem. W rozdziale o maseczkach mamy również trik dla wszystkich tych, którzy mają tłustą cerę.
Na cerę tłustą, aby wzmocnić działanie maseczki, stosuje się, przed jej nałożeniem parówkę lub przemienne gorące i zimne kompresy.
A jakie przepisy znalazły się w książce "Poradnik gospodyni"? Wiele z nich bazuje na warzywach i owocach, ale są też takie, gdzie głównym składnikiem jest np. majonez.
Zobaczcie, jak kiedyś kobiety ze składników, które każdy z nas ma swojej kuchni przygotowywały maseczki. Pisownia przepisów jest oryginalna.
Maseczka z truskawek - 4-5 truskawek rozetrzeć i położyć na twarz na 10-15 minut. Na cerę suchą można miazgę z owoców wymieszać ze słodką śmietanką.
Maseczka z marchewki - utrzeć trzy młode marchewki, wymieszać z żółtkiem i łyżką mąki kartoflanej, nałożyć na twarz na 20 minut. Działa odżywczo i wygładzająco.
Maseczka z jabłek papierówek (dla cery tłustej) - utrzeć na tarce dwa jabłka, zmieszać z dobrze ubitą pianą białka, nałożyć na twarz na 25 minut.
Maseczka z drożdży (dla cery tłustej) - 3 dkg drożdży rozprowadzić letnim mlekiem na gęstą papkę i nałożyć na twarz na 20 minut. Zmyć ciepłą wodą i spłukać zimną. Szczególnie wskazana dla cery zanieczyszczonej wągrami.
Przepisy na maseczki z 1979 roku Zdjęcie z książki 'Poradnik gospodyni', Państwowe wydawnictwo rolnicze i leśne, Warszawa 1979 rok
Maseczka rzymska (dla cery tłustej) - łyżkę grochu lub fasoli przetrzeć przez sito i wymieszać z surowym żółtkiem i niedużą ilością maślanki. Pozostawić na skórze do zakrzepnięcia, a następnie zmyć ciepłą wodą i spłukać zimną wodą lub maślanką.
Maseczka z papki miodowej (dla cery suchej) - dwie łyżeczki miodu, dwie łyżeczki jęczmiennej mąki i jedno ugotowane na twardo żółtko, utrzeć z niedużą ilością świeżej śmietanki. Nakładać na twarz lekko natłuszczoną kremem, trzymać do pół godziny. Zmyć ciepłą i spłukać zimną wodą.
Maseczka majonezowa (dla cery suchej) - 2 łyżeczki oliwy, 1 żółtko surowe, 1 łyżeczka rozpuszczonego miodu, 1 łyżeczka soku z cytryny - utrzeć i nałożyć na twarz na 10-15 minut. Zmyć letnią wodą.
Jak widać, wiele z nich z powodzeniem moglibyśmy teraz przygotować w swoim domowym zaciszu. Składniki wymienione w przepisach są ogólnodostępne i prawdopodobnie część z nich już teraz macie w swoich szafkach kuchennych czy lodówce. Myślicie, że teraz sprawdziłyby się wśród beauty influencerek?
Wspominaliśmy na samym początku tego artykułu, że marki kosmetyczne coraz częściej decydują się na naturalny skład, ale zmianę też widać w naszym zachowaniu. Coraz częściej sami przygotowujemy takie maseczki, rezygnując z kupowania tych w drogeriach. Często w sieci można znaleźć przepisy na domowe maseczki. Hitem jest ta wykonana z drożdży, która sprawdzi się nie tylko na skórę twarzy, ale również włosy.