Więcej artykułów o fryzurach odmładzających znajdziecie na Gazeta.pl
Jessica Alba znana jest z takich produkcji jak "Honey", "Facet pełen uroku", czy "Sin City". Aktorka w tym roku skończyła 40 lat i wygląda olśniewająco. Wraz z przekroczeniem magicznej granicy z czwórką z przodu gwiazda postanowiła na metamorfozę i znacząco skróciła włosy.
Gwiazda na Instagramie jakiś czas temu opublikowała zdjęcia, na których widzimy ją w nowej fryzurze. "Niesforny bob" naprawdę jej pasuje. Bob bez wyraźnie zaznaczonej grzywki pięknie podkreśla jej rysy twarzy i dodaje jej nieco dziewczęcego uroku. Nie da się ukryć, że fryzjer odpowiedzialny za metamorfozę Jessiki Alby zrobił niesamowitą robotę, bo fryzura prezentuje się dobrze w różnych kombinacjach: z włosami pofalowanymi, z przedziałkiem na środku i z boku. Takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie u kobiet z gęstymi włosami.
Takie cięcie nie bez powodu nazywane jest "liftingującym", bo rzeczywiście optycznie wyszczupla twarz. Prawdą również jest, że bob zdecydowanie odjął lat aktorce, która wygląda teraz 20 lat młodziej.
Rodzajów tego cięcia jest mnóstwo. W sieci możemy znaleźć takie określenia jak long bob, short bob, cool girl bob, shaggy bob, a-line bob i wiele, wiele innych. Dzięki temu fryzura uważana jest za jedną z najbardziej uniwersalnych i twarzowych. Dobrze dobrany bob potrafi podnieść optycznie owal twarzy, a także zmiękczyć jej rysy. To właśnie dlatego jest on uważany za jedną z najpopularniejszych fryzur odmładzających. Warto znaleźć takiego fryzjera, który dobierze odpowiednie cięcie do kształtu naszej twarzy, dzięki czemu włosy podkreślą nasze atuty, których może na co dzień nawet nie zauważaliśmy.
Swego czasu miłośniczkami takiej fryzury wśród polskich gwiazd były Ewa Chodakowska, Klaudia Halejcio, czy Weronika Książkiewicz. Za granicą zdecydowanie częściej z tym typem cięcia eksperymentowały Jennifer Lopez, Bella Hadid, Beyonce, Adele czy Kim Kardashian.