Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeżeli chcesz wyglądać młodziej, wcale nie potrzebujesz drogich kremów, zabiegów kosmetycznych czy tym bardziej skalpela. Czasem wystarczy jedynie dobrze dobrana i nowa fryzura wykonana przez profesjonalistę, która odejmie ci lat natychmiast! Jeśli nie wiesz, jaką fryzurę wybrać dla siebie, mamy na to kilka propozycji.
Ten trend wyłonił się w 2021 roku. Jest to odświeżenie klasycznego boba. We fryzurze blunt chop zobaczymy ostro zakończone pasma. Tak zrobione włosy sprawiają wrażenie prosto ściętych przy użyciu brzytwy. Uczesanie to zdecydowanie najbardziej pasuje do właścicielek cienkich włosów po 40, 50 i 60, gdyż uzyskujemy optyczne zwiększenie objętości włosów. Ponadto zwiększa się też widoczność zarysu twarzy, przy czym wpływa na nas odmładzająco.
Odmładzający efekt uda nam się uzyskać także przy asymetrycznie ściętych i ułożonych włosach. Fryzury te świetnie sprawdzą się, gdy chcemy zmniejszyć widoczność naszej wyrazistej szczęki czy ukryć nasz owal twarzy. Celem tej fryzury, jest uzyskanie niesforności.
Jak już zwróciliśmy uwagę, dla pań po pięćdziesiątce czy sześćdziesiątce najlepszym wyborem będą krótkie fryzury. Jedną z nich jest klasyczne pixie cut. Jest to krótkie cięcie z zachowaniem dłuższej grzywki. Taka fryzura wizualnie odmładza, a przy tym dodaje aparycji świeżości i dziewczęcego uroku. Pixie cut dodaje również charakteru, a przez to będzie ważnym elementem całej stylizacji.