Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W latach 80. królowała naturalność, lecz bardziej wystylizowana na nieuczesaną i rozwianą wiatrem. Tworzony na głowach artystyczny nieład był zabójczy dla włosów, ponieważ uzyskiwano go przez tapirowanie i lakierowanie oraz zakręcanie na lokówkę. Modny był wówczas tleniony blond oraz odrosty, jak również włosy ufarbowanie nieregularnie na różne kolory oraz pasemka. Dziś przedstawimy fryzury lat 80- tych, które wciąż możemy spotkać na ulicach naszych miast choć ich świetność już dawno minęła.
Natapirowane włosy były hitem lat 80. i początku XXI wieku. Miały dodać objętości fryzurze. Jednak mocno natapirowane włosy wyglądają po prostu tandetnie. Ponadto, utrwalenie tapiru dużą ilością lakieru sprawia, że włosy wyglądają jakby były z kamienia, co bardzo dodaje nam lat. Jeżeli chcesz dodać włosom objętości postaw na specjalne pudry lub nowoczesne mgiełki do tego przeznaczone.
Trwała ondulacja była szalenie modna w latach 80. Obecnie niestety koszarzy się już tylko z kiczem i brakiem stylu. Tej fryzury powinny unikać zwłaszcza dojrzałe kobiety o krótkich włosach, bo trwała ondulacja natychmiast doda im lat. Jeżeli pomimo to chcesz mieć loki postaw na miękkie i naturalne fale.
Zapewne wiele z was pamięta modę balejaż, czyli pasemka w kolorach od jasnego blondu, przez brąz, aż po czerń, które kiedyś lansowały gwiazdy. Dziś taka koloryzacja kojarzy się jedynie z kiczem. Podobnie mocno odcinające się ombre z ciemnym odrostem i rozjaśnianymi końcami. W aktualnych trendach króluje naturalność i subtelne refleksy, które idealne współgrają z bazowym odcieniem włosów i wizualnie odmładzają.
Kobieta.gazeta.pl jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina